Mechanicy Williamsa w ostatnich tygodniach spotykają się ze spora krytyką. W trakcie Grand Prix Australii pokazali jednak, że potrafią się wyróżnić w bardzo pozytywny sposób na tle innych – a są to pit-stopy.
Williams był zdecydowanie najwolniejszy na torze podczas inauguracji sezonu 2019 Formuły 1. Jeżeli chodzi natomiast o garaż tutaj ekipa z Grove pokazała, że nieprzypadkowo słynie ze sprawnego zmieniania kół i pod tym względem nic się nie zmieniło. Mechanicy teamu znów dali popis swoich umiejętności, notując trzeci najlepszy czas.
Postój George’a Russella na drugim pit-stopie trwał tylko 2,38 sekundy. W krótszym czasie obsłużeni zostali w niedzielnym wyścigu tylko kierowcy Red Bulla. Pierre’owi Gasly’emu zmieniono koła w 2,19 sekundy, a Maxowi Verstappenowi w 2,30 sekundy.
Fast as
@redbullracing – winners of the @DHL_Motorsports Fastest Pit Stop Award in Melbourne! #AusGP #F1 pic.twitter.com/twRbE6W8BC — Formula 1 (@F1) March 19, 2019
Kolejny wyścig Formuły 1 odbędzie się w przyszły weekend. W trakcie Grand Prix Bahrajnu wszyscy fani Roberta Kubicy liczą na to, że bolid będzie prezentował się znacznie lepiej, niż w trakcie wyścigu w Australii.
F1: Dane z bolidów Williamsa. Duża różnica w wykresach