Renault oszukiwał?! Badania wykazują, że EGR zawodzi w podejrzany sposób

Renault oszukiwał?! Badania wykazują, że EGR zawodzi w podejrzany sposób

316489_r0_620

Podaj dalej

Już dwa lata temu media na całym świecie rozpisywały się o tym, że we francuskim koncernie Renault istnieją za wiedzą szefostwa aż od poziomu prezesa zarządu praktyki, których celem jest zafałszowanie wyników testów spalin. Jak donosi francuski dziennik Le Monde, systemy oczyszczania spalin w samochodach marki Renault pracują w bardzo dziwny sposób.

Kilkanaście miesięcy temu mogliśmy dowiedzieć się, że Renault opracowało oprogramowanie, które pozwala na fałszowanie wyników badań, tak by były one zgodne z obowiązującymi standardami środowiskowymi. Dotyczy to niektórych modeli silników Diesla, jak i benzynowych.

Le Monde informuje, że dotarł do wyników testów systemu oczyszczania spalin w samochodach marki Renault, jakie dwa lata temu zlecili sędziowie śledczy. Zwrócili się oni wówczas do Wyższego Instytutu Motoryzacji i Transportu (ISAT) we Francji, aby na podstawie testów potwierdzono podejrzenia o istnieniu urządzeń oszukujących w samochodach marki Renault. Skupiono się na modelkach Captur i Clio IV.

Afera z silnikami Diesla wyhamowała BMW i Daimlera

Z raportu ISAT wynika, że systemy oczyszczania spalin nie działały prawidłowo w niektórych warunkach pogodowych. Dotyczy to zaworu EGR, który przestaje prawidłowo działać w niektórych zakresach niskich oraz wysokich temperatur. Problem dotyczy również pułapki tlenków azotu.

Jak czytamy – w przypadku pułapki NOx, funkcjonuje ona „z niewielką częstotliwością w szerokim zakresie powszechnie używanych prędkości” i nie oczyszcza spalin poniżej 50 km/h. Oznacza to, że system nie działa np. w mieście, gdzie z reguły pokonuje się najwięcej kilometrów. Taka sytuacja doprowadza do zwiększenia emisji szkodliwych dla zdrowia tlenków azotu.

Rzecznik Renault wydał podobne oświadczenie jak za każdym razem w przypadku pojawiających się zarzutów. „Pojazdy Renault nie są wyposażone w urządzenia oszukujące i są homologowane zgodnie z obowiązującymi przepisami”, dodając, że Renault nie miało jeszcze okazji zapoznać się z raportem.

Producentów samochodów czeka finansowy armageddon

Resort finansów już dwa lata temu szacował, że dzięki z nieprawidłową homologacją sprzedano około 900 tys. pojazdów. Z kolei AFP donosi, że oszustwa miały miejsce już od premiery Clio w… 1990 roku.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News