Dla zespołu Williamsa kolejne Grand Prix w tym sezonie to kolejny moment na testowanie bolidu FW42. W najbliższy weekend kierowcy Formuły 1 będą rywalizowali we Francji na torze Paul Ricard zbudowany w Le Castellet w departamencie Var.
Polak w 2017 roku jeździł już na tym torze w trakcie testów z Renault bolidem z 2012 roku. Przejechał wówczas około 500 kilometrów. Starszy inżynier wyścigowy Williamsa już przyznał, że zespół będzie realizował i kontynuował program, który ma pomóc zrozumieć długoterminowy potencjał samochodu. Cel pozostaje zatem wciąż ten sam.
Robert Kubica: Czas na Grand Prix Francji. Paul Ricard wrócił do kalendarza F1 w ubiegłym roku po długiej przerwie i nowoczesne auta F1 wystartują tu drugi raz. Znam ten tor dość dobrze z poprzednich serii i testów, jakich jak Formuła 3 czy World Series by Renault. Nie mogę doczekać się ponownej jazdy tu. Jest to unikalny tor bez pułapek żwirowych więc jest bardzo bezpieczny. Kombinacja szybkich i długich zakrętów, długich prostych i wolnych zakrętów sprawia, że jest to wymagający obiekt. To powinien być gorący weekend, co będzie trudne dla opon na szybkich zakrętach, kładąc na nich duże obciążenie. Będziemy musieli przyjrzeć się tym wszystkim czynnikom, by przygotować się do wyścigu.
Kubica wyjedzie na tor w piątek o godzinie 11:00 w ramach pierwszego treningu.
Robert Kubica w nowym zespole F1 w sezonie 2020? Orlen zapowiada w tej kwestii pomoc!