Już od niemal dwóch lat miejsca parkingowe przeznaczone dla osób niepełnosprawnych powinny mieć niebieską nawierzchnię. Jeżeli nie mają, to sam postawiony znak drogowy P-24 nie upoważnia do wystawienia mandatu.
Na początku października 2015 roku w życie weszły nowe przepisy dotyczące miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych. Zgodnie z zapisami dokumentu znak P-24 „miejsce dla pojazdu osoby niepełnosprawnej” powinien zostać umieszczony na nawierzchni barwy niebieskiej. Zgodnie ze znowelizowanym rozporządzeniem samorządy na przemalowanie kopert na niebiesko miały blisko dwa lata, do końca czerwca 2017 roku.
Choć minęło już od tego czasu prawie dwa lata nie wszystkie miejsca dla osób niepełnosprawnych w Polsce są odpowiednio dostosowane do przepisów. Jeżeli nie są policja czy straż miejska nie ma prawa wręczyć nam mandatu karnego, który wynosi 500 zł. Mało tego – wedle prawa (a dokładniej mówiąc – wedle braku prawa) każdy kierowca może postawić tam swój pojazd.
Sytuację doskonale opisuje przykład ze Szczecinka z ul. Mirosławskiego. – Często tam parkuję swój samochód. Czy to naganne? Właśnie nie, bo w świetle obowiązującego od dwóch lat prawa, nie jest to miejsce oznaczone jako parking dla osoby niepełnosprawnej. Samo oznaczenie pionowe niczego nie wnosi, jeśli miejsce nie jest pomalowane i oznakowane poziom. Mandatu od straży miejskiej nie przyjąłem. Próbowałem tłumaczyć, ale sprawa miała zostać skierowana do sądu. Po jakimś czasie dostałem wezwanie na komendę Straży Miejskiej w Szczecinku i okazało się, że sprawa kończy się na pouczeniu właśnie dlatego, że miejsce jest niewłaściwie oznakowane. Czyli wychodzi na to, że nałożenie mandatu było nieuzasadnione. A ilu ludzi o tym nie wie i po prostu płaci? – mówi pan Arkadiusz ze Szczecinka w rozmowie z portalem Szczecinek.com
Za zaparkowanie pojazdu na miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych kierowca może otrzymać mandat karny w kwocie 500 zł i 5 punktów karnych. Pojazd może zostać również odholowany na parking strzeżony, na koszt właściciela.