”Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę!” – w takich słowach odniósł się dyrektor TVP Sport po pierwszym wyścigu Formuły 1 do tego, że zdecydowano się na nietypową licencje, czyli transmisję od 45 minuty trwania rywalizacji.
Po pojawieniu się informacji, ze Telewizja Polska będzie pokazywała Formułę 1 od połowy niemal wszyscy zgodnie stwierdzili, że to kpina. Idąc w tym kierunku można stwierdzić, że mało kto chciałby oglądać walkę wieczoru na gali bokserskiej od szóstej rundy, czy piłkarskie mecze od drugiej połowy. Wymieniać takich kuriozalnych sytuacji można dziesiątki. Pytanie tylko czy idąc tym kierunkiem strzałem w dziesiątkę, a nie w piątkę można nazwać taką decyzję ogłaszając sukces.
Marek Szkolnikowski, dyrektor TVP Sport, nie podziela opinii zdecydowanej większości. Na dowód tego prezentuje wyniki oglądalności Grand Prix Australii.
Kilka ciekawostek oglądalnościowych z weekendu w @sport_tvppl :
– PK w skokach śr. 404tys. w sobotę i 347tys. w niedzielę
– F1 186tys., a podczas wyścigu ponad 300tys.
– Znicz-Radomiak śr. 113tys.
Poza tym PŚ w skokach, kapitalna walka Sulęckiego, losowanie kosza. Jest moc! 💪🏻— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) March 18, 2019
Średnia oglądalność wynosiła 186 tysięcy, natomiast momentami sięgała nawet ponad 300 tysięcy.