Zmiany w przepisach Formuły 1 na sezon 2019 związane z aerodynamiką sprawiły, że początkowe koncepcje zespołów wcale nie muszą być tymi ostatecznymi. Toto Wolff nie wyklucza, że w Mercedesie także pojawią się większe zmiany w dalszej części rywalizacji.

Mercedes tak naprawdę już włożył sporo pracy w zmiany, bowiem korzystał z innego rozwiązania w trakcie testów w Barcelonie, które miało po prostu dawać jak największy docisk w przedniej sekcji samochodu. Na start sezonu zmodyfikował jednak swoje skrzydło na wzór tego, które ma m.in. Williams, wycinając końcówkę bocznego fragmentu skrzydła. Zespół inspiracje ma zamiar czerpać od wszystkich teamów w stawce.

Toto Wolff: Myślę, że trzeba przeanalizować wszystkie podejścia, które zobaczyliśmy. Należy być otwartym i pokornie podchodzić do swojego pomysłu. W tym samym czasie trzeba też podążać za tym, co jest właściwe i nie dać się omamić. My po prostu patrzymy na różne koncepcje i kontynuujemy trzymanie się swojej. Natomiast możliwe jest, że będziemy mieć inne elementy aerodynamiczne na różnych torach w trakcie sezonu.

Mercedes w inauguracyjnym wyścigu w Australii okazał się bezkonkurencyjny. Lewis Hamilton wygrał kwalifikację, a Valtteri Bottas dzień później stanął na najwyższym stopniu podium.

Kubica: Wiem, że wypadnę z toru i poinformowałem o tym zespół