Sześć polskich załóg, a wśród nich reprezentanci ORLEN Team, powalczy w najbliższy weekend w ostatniej rundzie rajdowych mistrzostw Słowacji na torze Slovakiaring.
Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel przywiozą na słowacki obiekt Skodę Fabię Rally2 evo. Podobnie auto zapowiedzieli liderzy mistrzostw Grzegorz Grzyb oraz Michał Poradzisz. O podium w czempionacie naszych południowych sąsiadów powalczy także Łukasz Kotarba. Wraz z Tomaszem Kotarbą zadebiutują w Hyundaiu i20 R5.
Czytaj też: Czas na finał WRC. Rally Monza rozstrzygnie o losach tytułów
– Po ostatnim rajdzie byłem pewien, że nie wystartujemy już w tym roku. Co prawda wiedziałem o planach przeprowadzenia w grudniu finałowych rund mistrzostw Słowacji, ale wątpiłem, że to się uda. Zaskoczyłem się jednak pozytywnie i w efekcie stoimy przed szansą na dobry wynik w klasyfikacji generalnej. Jedziemy do Bratysławy z bojowym nastawieniem i dużą chęcią walki o punkty. Końcówka sezonu była dla nas lepsza, więc mam nadzieję, że wszystko się ułoży po naszej myśli! Trzymajcie kciuki, a my damy z siebie wszystko, by wrócić w dobrych nastrojach – mówił Kacper Wróblewski przed startem.
Forda Fiestę Proto zapowiedzieli Aleksander Terlecki i Daniel Dymurski, a z Peugeotów 208 skorzystają Maciej Lubiak i Tomasz Borko (R2) oraz Michał Tochowisz i Piotr Białowąs (Rally4). Na liście dostrzec można również młodego Huberta Laskowskiego, ale nie wystartuje on w imprezie ze względu na wiek.
Organizatorzy zaplanowali jedenaście odcinków specjalnych o łącznej długości 137,90 km. Każdy dzień rajdu stanowi osobne rundy czempionatu.