Nieodpowiedzialność pieszych czasami przekracza ludzkie pojęcie. Najlepszym tego przykładem jest ta starsza kobieta, która za nic miała przepisy ruchu drogowego.
Miasto, wieczór, czerwone światło i skrajna nieodpowiedzialność kobiety w moherowym berecie. Aż prosiło się o tragedię, której na szczęście tym razem udało się uniknąć.
Kobieta przechodziła przez drogę na czerwonym świetle i to nawet nie po pasach, ale obok nich. Sprawnego pokonania jezdni nie ułatwiał jej fakt, że na nodze miała założony gips. W takim stanie powinna podwójnie na siebie uważać. Zamiast tego weszła na drogę, zupełnie ignorując nadjeżdżający samochód.
Kierowca, którego wideorejestrator zarejestrował wyczyn kobiety, nie przesadził, nazywając tą pieszą babą i kuśtykiem. Gdyby jechał szybciej, to mogłoby się okazać, że piesza do jednej nogi w gipsie dołożyłaby kolejną.
Kierowcy – mamy dla was złe wieści. Statystyki nie pozostawiają złudzeń