Alain Camoin z korsykańskiego dziennika Corse Matin odwiedził zespół Citroena na testach przed czwartą rundą WRC, Rajdem Korsyki. Na krótką rozmowę zgodził się mistrz świata, Sebastien Ogier.
Francuz był wyjątkowo aktywny podczas swojego dnia testowego. Jazdy służyły nie tylko w celu dopracowania ustawień na Tour de Corse, ale i lepszego zrozumienia Citroena C3 WRC, do którego kierowca z Gap przesiadł się od tego sezonu.
– Jestem raczej w fazie odkrywania tego samochodu – zauważył Ogier. – Nie znam jeszcze wszystkiego na pamięć, dlatego też faktycznie od rana sporo jeździłem i tak samo będzie popołudniu [rozmowa odbyła się w piątek]. Celem jest poczuć się jak najbardziej komfortowo za kierownicą i mieć najszybsze auto.
Camoin odparł, że jak na kogoś, kto nie czuje się w pełni komfortowo za kółkiem, to wygranie dwóch z trzech pierwszych rajdów sezonu stanowi niezłe osiągnięcie. Dopytał także rodaka o to jak czuje się obecnie we francuskim zespole.
– To fajne uczucie – stwierdził 6-krotny mistrz świata. – Myślę, że wszyscy mamy jeden cel. Staramy się przyłożyć do pracy, ponieważ konkurencja jest również bardzo mocna. Będziemy uważnie bronić naszego tytułu. Sądzę, że każdy jest zadowolony z naszego początku sezonu. To szybki samochód, ale prędkość to nie wszystko. Musisz stale pracować i być regularny.
Trasa tegorocznego Rajdu Korsyki jest zmieniona w 75%. Mimo wielu nowych dróg, posiadacz pierwszego numeru startowego jest optymistą i ma tam nadzieję na swoje trzecie zwycięstwo w sezonie, jak i w samym rajdzie. – Będziemy musieli odkryć te odcinki podczas tylko dwóch przejazdów zapoznawczych – przypomniał Ogier. – Konieczne będzie zrobienie właściwych notatek i dobre przygotowanie. Odnosiłem już sukcesy na Korsyce i postaramy się je kontynuować!
Rajd Korsyki: Pieniążek zmierzy się z Rovanperą. 15 rywali Kajetanowicza
Dziennikarz próbował dopytać się 35-latka, co planuje po zakończeniu obecnego kontraktu z Citroenem, który wygasa po sezonie 2020. – Moja przyszła obecność w rajdach nie przekroczy dwóch lat, które przejeździmy starannie – zaznaczył Seb Ogier. – To jest obecny czas kariery, który sam sobie wyznaczyłem – dodał. Jeżeli tak się stanie, to zwycięzca 46 rund nie dostąpiłby rywalizacji kolejną generacją samochodów WRC. Od 2022 r. planowane jest wprowadzenie napędów hybrydowych do World Rally Car’ów.