W najbliższych latach Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) planuje wprowadzić nowe rozgraniczenia klas w sportach motorowych, zwłaszcza jeśli chodzi o WRC. Najniższe będą segmentowane w kategorii Rally 5, top jako Rally 1. Zmienić ma się także system Rally 2.
Rajdowa piramida budowana na nowo
Komisarze FIA odpowiedzialni za motorsport mają obecnie czas do namyśleń. Jak dowiedział się niezwykle ceniony w środowisku WRC, Martin Holmes, w głównej kwaterze w Monaco, obecnie ważą się losy przyjęcia nowej kategoryzacji klas w Rajdowych Mistrzostwach Świata.
Według najnowszej koncepcji, dotychczasowa, najsłabsza klasa R1 ma być w przyszłości nazywana Rally 5. Idąc wyżej – Rally 4 będzie odpowiednikiem obecnej R2 – aut napędzanych na przednią oś, których współczynnik masy do mocy będzie wynosił 6,9 kg na 1 KM lub też 5,4 kg/KM (poddane do dyskusji). W nowej serii Rally 3 (początek od 2020 r.) miałyby startować auta z napędem na obie osie o mocy około 200 KM i ważące do 1000 kg na sucho.
Aktualna klasa R5, rokująca na dużą popularność w kolejnych latach, będzie oznaczona jako Rally 2. Podstawowe wymagania to rajdówka o mocy około 285 KM, napęd 4×4 oraz maksymalna waga 1230 kg. Na szczycie rajdowej piramidy znajdą się oczywiście „wurce”. Rally 1 to ekstraklasa według której nominowane będą topowe auta o mocy minimum 380 KM, gdzie na 1 koń mechaniczny przypada 3,2 kg masy własnej samochodu.
Ze wszystkich rozwiązań, najbardziej interesujące wydają się zmiany odnośnie Rally 3. W tej klasie mogłyby startować samochody w aktualnym pakiecie R4, ale FIA chce by były one tańsze w eksploatacji.
Czasu nie zostało za wiele, jeśli ma się potwierdzić to, o czym wspominają sami przedstawiciele federacji. W przypadku Rally 1 jest jeszcze chwila oddechu na sformułowanie ostatecznych zasad, ponieważ regulamin co do aut klasy WRC, będzie obowiązywać dopiero od 2020 roku.
Yves Matton, dyrekror rajdowy FIA: Podobnie jak w przypadku Rally 3 nadal jest za wcześnie aby mówić o konkretach. Obecnie wiele tematów konsultujemy z producentami. W sferze rozważań jest także wprowadzenie napędu hybrydowego, ale jeśli chodzi większość założeń, do tego czasu samochody klasy WRC nie będą różnić się wiele od tych, ktore mamy obecnie.
Zrób restart
To co jest dobrze znane z gier video, będzie również obecne w realiach. Poczciwy system Rally 2, który do tej pory umożliwiał ponową rywalizację w kolejnych etapach rajdów pomimo wypadku czy też awarii, ma zmienić nazwę na „restart”.
Inne określenie wydaje się naturalną modyfikacją, skoro jedna z nowych klas ma być nazywana w ten sam sposób. FIA zatem proponuje zabawę słowami. Kiedy nowe określenie będzie używane na odcinkach specjalnych? Najpóźniej do 2020 roku.