Spaliny w kabinie samochodu to rzadkość, ale te nie przeszkadzały kierowcy samochodu dostawczego. Wszystko przez nieszczelny układ wydechowy. Na mężczyźnie całkowicie nie zrobiło wrażenia to, że wdycha zanieczyszczone powietrze.
Nie przeszkadzała mu również jazda z rozbitą przednią szybą. To właśnie jako pierwsze zobaczył patrol warmińsko-mazurskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Samochód w ogóle nie powinien pojawić się na drogach, gdyż nie miał ważnych badań technicznych.
Z pojazdu odnotowano również wycieki płynów eksploatacyjnych, a kierowca w ogóle nie zadbał także o zabezpieczenie przewożonych w przestrzeni ładunkowej przedmiotów. Samochód dostawczy będzie musiał przejść szereg napraw zanim znów wyjedzie na drogę.