Potężne opady deszczu sparaliżowały finałową rundę asfaltowych mistrzostw Francji w rajdach samochodowych - Rallye du VaR. Powyższe wideo idealnie obrazuje warunki panujące nad Lazurowym Wybrzeżem.
Na powyższym filmie widać Forda Fiestę RS WRC, który został wręcz częściowo zatopiony w rowie, niewidocznym przez wysoki poziom wody. Nagranie z "oberwania chmury" w drodze na pierwszy z dzisiejszych odcinków na swoim twitterze opublikował Sebastien Loeb, startujący w imprezie z Laurene Godey w fabrycznym Hyundaiu i20 Coupe WRC.
Direction l’ES4 ... ☔️☔️☔️ #CFR #Var #HMSGOfficial pic.twitter.com/TuvbG7Uu1Z
— Sébastien Loeb (@SebastienLoeb) November 23, 2019
Dziewięciokrotni mistrz świata po jedynym dziś rozegranym oesie objęli prowadzenie w rajdzie. Wczoraj sensacyjnymi liderami byli Nikołaj Griazin i Jarosław Fiedorow, korzystający ze Skody Fabia R5. Dziś samochody nie wyjadą już na odcinki specjalne. Organizatorzy analizują czy rozegrać niedzielny etap imprezy.
Rallye du Var nie wpłynie na rozstrzygnięcia o tytuł asfaltowych mistrzówFrancji. Sukces na przedostatniej rundzie (Criterium des Cevennes) zapewnili sobie Yohan Rossel i Benoit Fulcrand (Citroen C3 R5).
Aktualizacja
Rajd zdecydowano się kontynuować w niedzielę, ale odwołując najdłuższy, znany odcinek Le Plan de la Tour (32,18 km). Załogom pozostało do pokonania 46 kilometrów oesowych na trzech próbach. 65 edycję Rallye du Var wygrali Sebastien Loeb i Laurene Godey. Alzatczyk został samodzielnym rekordzistą imprezy z czterema triumfami na koncie (dwa sukcesy odnosząc z dziś już byłą żoną Severine, jeden z Danielem Eleną - przyp. red.).