BBC opublikowało w poniedziałek nagranie z protestów zwolenników niepodległości Katalonii na lotnisku El Prat. Jedno z przerażających nagrań (trzecie na powyższym wideo) udostępnił pilot rajdowy Scott Martin, startujący w WRC u boku Elfyna Evansa.
Członek M-Sport Ford World Rally Team pojawił się na głównym porcie lotniczym Barcelony już w poniedziałek. Pechowo trafił na czas, w którym rozgorzały emocje po skazaniu na więzienie dziewięciorga osób podburzających w 2017 r. do nielegalnego referendum ws. niepodległości Katalonii.
Manifestanci zablokowali lotnisko (jedna z osób, która w panice nie była w stanie się z niego wydostać zmarła na zawał), a protest przybierał coraz bardziej brutalną formę. Policjanci musieli użyć m.in. pałek do stłumienia najbardziej agresywnych osób. Centymetry od takiej sytuacji znajdował się Scott Martin, który swój film z telefonu udostępnił BBC.
Hiszpański dziennikarz Pipo Lopez na łamach dziennika "As" przestrzegał w środę, że zaplanowany za tydzień Rajd Katalonii może być zagrożony ze względu na wielki wiec separatystów, który ma odbyć się 26 października w Barcelonie. Organizatorzy zapewniają, że manifestacje nie zagrażają organizacji imprezy, której trasa omija stolicę wspólnoty autonomicznej. Sytuacja jest jednak rozwojowa, a do zgromadzeń dochodzi także w innych miastach Katalonii. Przygotowania do rajdu idą jednak zgodnie z planem. W Port Aventura pojawiły się już pierwsze ciężarówki zespołów fabrycznych.
Rajd Katalonii (24-27 października) będzie przedostatnią rundą Rajdowych Mistrzostw Świata. Szansę na zapewnienie sobie tytułu wśród kierowców i pilotów ma fabryczna załoga Toyoty Yaris WRC - Ott Tanak/Martin Jarveoja.