Rajd Szwecji to jedyna runda Rajdowych Mistrzostw Świata (WRC), która powinna być rozgrywana po śniegu. Niestety, tegoroczna aura na południu Skandynawii sprawia, że trasa w wielu miejscach jest szutrowa bądź błotnista.
Shakedown jest okazją do sprawdzenia ustawień samochodów rajdowych na reprezentatywnym fragmencie drogi. Dla wielu ekip będzie to niezwykle cenne doświadczenie, ponieważ zespoły testowały głównie w rejonach, gdzie nie brakowało śniegu.
W tym roku organizatorzy ostatecznie przeprowadzą 2 odcinki testowe. Dziś wieczorem będzie go stanowił superoes w Karlstad, który miał rozpocząć rywalizację na i tak skróconej trasie (171,64 km oesowych). Jednak brak śniegu sprawia, że rezultaty na tej próbie byłby wypaczone pozycją startową.