Brak miejsca dla Nico Hulkenberga w stawce kierowców Formuły 1 jest dużym zaskoczeniem dla Sebastiana Vettel. Kierowca Ferrari jest zdania, że tego typu sytuacja pokazuje, że coś nie do końca gra, jeżeli chodzi o Formułę 1. Niemiec zapewne miał tutaj na myśli fakt, że obecnie bardziej liczy się grubość portfela, niż umiejętności kierowcy.

Nie jest tajemnicą, że zdecydowana większość kierowców tak naprawdę nie istnieje bez zaplecza finansowego. Jeżeli go ktoś nie ma, współcześnie nawet nie ma co liczyć na to, że znajdzie się w najszybszej serii wyścigowej na świecie. Ze słów rodaka Nico Hulkenberga można wyczytać, że właśnie z tego powodu nie znalazło się miejsce dla – bądź co bądź – wciąż obecnego kierowcy Renault.

Sebastian Vettel: To dziwna sytuacja, ponieważ znam Nico odkąd ścigaliśmy się jako dzieci. Fakt, że kierowca taki jak on nie ma miejsca, jest bardzo gorzki. To przykład tego, że niektóre rzeczy są w Formule 1 złe. Coś tu nie gra. Mam nadzieję, że wróci, ponieważ może tu być, a ja nie chcę być tu jedynym niemieckim kierowcą.

Miejsce Nico Hulkenberga po sezonie zajmie Esteban Ocon, który odszedł z Mercedesa. Nie wiadomo jeszcze na jaką serię wyścigową zdecyduje się Hulkenberg. Mów się, że on i Robert Kubica trafią do DTM.

Kimi Raikkonen: Umieram ze strachu, gdy widzę jak mój syn ściga się w kartingu