Nagranie motocyklisty umieszczone w internecie pozwoliło zatrzymać kierowcę, który wyprzedzał ”na trzeciego” i pędząc pod prąd omal nie zabił kierowcy jednośladu. Kierowca motocykla cudem uniknął czołówki odbijając w prawo.
Zdarzenie miało miejsce na drodze Słupsk – Ustka. Na nagraniu widać jak ruch spowolnił traktor z przyczepą, przez co utworzył się za nim ciąg samochodów. Kierowca Mazdy chciał wszystkich ominąć za jedną próbą, przez co omal nie doprowadził do tragedii.
Nagranie pozwoliło policjantom dotrzeć do kierowcy mazdy we wtorek. Okazał się nim 38-letni mężczyzna pochodzący z Ukrainy, który przyznał się do winy. Został ukarany dwoma mandatami o łącznej kwocie 1000 zł.
Policjant na rowerze z grupy SPEED dogonił i zatrzymał Porsche!