Piątkowy wieczór w domach polskich kibiców rajdowych jest dziś wyjątkowo szczęśliwy. Tuż po godzinie 19:00 dotarła do nas informacja, że zespół Sports Racing Technologies obsługujący samochód Łukasza Habaja zdążył z naprawą, a załoga walcząca o tytuł mistrzów Europy pojawi się na starcie pierwszego odcinka specjalnego Rajdu Węgier.
Przypomnijmy – Łukasz Habaj i Daniel Dymurski mieli wypadek na trasie odcinka treningowego przed finałową rundą Rajdowych Mistrzostw Europy, Rajdem Węgier.
Wiceliderzy punktacji sezonu opuścili drogę na prawym zakręcie ok. 500 metrów przed metą 3,9-kilometrowej próby Napkor. Ze względu na uszkodzenia Polacy nie byli w stanie wziąć udziału w odcinku kwalifikacyjnym, który ustala kolejność na liście startowej do pierwszego etapu.
Jest nagranie z wypadku Łukasza Habaja przed końcową rundą Rajdowych Mistrzostw Europy
Wszystko wyglądało o tyle źle, że optymizmem nie zarażał sam Łukasz Habaj. Polak reporterom znajdującym się na miejscu mówił: – Myślę, że z samochodem nie jest dobrze.
Szczęśliwie, po godzinie 19:00 na fanpage’u Esky Rally&Racing Team pojawiła się informacja: – Dali radę! Ekipa Sports Racing Technologies spisała się na medal i już dziś wieczorem Łukasz Habaj, Daniel Dymurski i ich samochód wyruszą na trasę finałowej rundy FIA ERC! Jedziemy!
🇵🇱 Gotowi! Nic więcej nie trzeba pisać 👏👍🇬🇧 We are ready! There's nothing more to say. Let's go! 👏👍
Gepostet von Esky Rally&Racing Team am Freitag, 8. November 2019