Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk odnieśli czwarte zwycięstwo oesowe, udanie rozpoczynając ostatni etap Rajdu Śląska.

Załoga Škoda Polska Motorsport pokonała na 18,89-kilometrowym odcinku Tomasza Kasperczyka i Damiana Sytego (załoga Forda Fiesty R5 prowadziła o sekundę na drugim międzyczasie) o 0,7 sekundy i na dwa odcinki przed końcem rywalizacji obie ekipy dzieli 4,4 sekundy. Za ich plecami na rozwój wydarzeń oczekują Jakub Brzeziński i Kamil Kozdroń, którzy po trzecim czasie (+2,6 sek.) tracą do liderów 10,2 sekundy.

Zbigniew Gabryś i Artur Natkaniec (Ford Fiesta R5) tracą do najniższego stopnia podium już ponad pół minuty, posiadając przy tym 21,5 sekundy przewagi nad Dariuszem Polońskim i Łukaszem Sitkiem w kolejnej Fieście. Podobnie jak na poprzednich sobotnich odcinkach stawkę aut R5 zamykają Łukasz Byśkiniewicz i Maciej Wisławski (Hyundai i20 R5), których strata do prowadzącej Škody sięga już prawie półtorej minuty.

Pogrom rywali w Open N kontynuują Marcin Słobodzian i Grzegorz Dachowski. Załoga Subaru Poland Rally Team straciła rywali w postaci braci Kotarbów, których Mitsubishi Lancer Evo IX stoi na poboczu z otwartą maską. Jadący z bagażem 10-sekundowej kary Jacek Jurecki i Michał Trela wygrali kolejny odcinek w klasie 4 i wyprzedzają Kacpra Wróblewskiego z Jackiem Spentanym (obie załogi Peugeot 208 R2) o 7,1 sekundy.

Rajd Śląska 2018 po OS7 (czołówka RSMP)

Zdjęcie główne: Janusz Boruta