Grzegorz Grzyb i Bogusław Browiński okazali się najlepszymi na OS2 Lubenia 1, drugiej próbie 27. Rajdu Rzeszowskiego. Problemy niestety spotkały Łukasza Habaja i Daniela Dymurskiego, którzy stracili ponad 2 minuty i 40 sekund. W ośce bezsprzecznie najlepsi są Jacek Jurecki i Michał Trela.
Po bardzo udanym dla załogi Habaj/Dymurski OS1 Blizianka 1, Lubenia okazała się próbą kończącą ich marzenia o jakimkolwiek dobrym wyniku. Zwycięzcy pierwszego oesu niestety w pewnym momencie drastycznie zwolnili, a na oesie wyprzedzili ich m.in. Jakub Brzeziński i Kamil Kozdroń. Od razu wiadomym było, że nic dobrego z tego już nie wyniknie.
Jedna z najsłynniejszych prób polskich rajdów z ikonicznym watersplashem okazała się szczęśliwą dla Grzegorza Grzyba i Bogusława Browińskiego. Duet w Skodzie Fabii R5 pokonał o 12 s drugich Tomasza Kasperczyka i Damiana Sytego i o 16 s trzecich Zbigniewa Gabrysia i Artura Natkańca i znalazł się na szczycie tabeli dla kierowców zgłoszonych w RSMP. Tuż za nimi uplasowała się para Brzeziński/Kozdroń, która musiała zwolnić przy mijaniu Habaja, zaś pierwszą piątkę na Lubeni skompletowali Dariusz Poloński i Łukasz Sitek. Jeśli chodzi o wyniki ogólne, a więc te uwzględniające zawodników zgłoszonych wyłącznie do FIA CEZ, to zdecydowanie najlepszy w dalszym ciągu jest znany z ERC Nikołaj Griazin.
W klasie Open N tym razem lepszym wynikiem popisali się Marcin Słobodzian i Grzegorz Dachowski. Wojciech Chuchała i Przemysław Rozwadowski stracili do nich zaledwie 1,1 s, co sprawia, że załogi polskiego zespołu Subaru zostawiły resztę rywali daleko z tyłu. Trzeci bracia Kotarbowie tracą do liderującego Chuchały 22,2 s, czwarty Damian Łata to już strata w wysokości aż 57,6 s.
Jeśli chodzi o ośkę, to po raz kolejny najlepszymi zawodnikami byli Jacek Jurecki i Michał Trela. Ich główni rywale w walce o tytuł mistrzów Polski, Kacper Wróblewski i Jacek Spentany stracili tutaj 3,5 s, jednak ich strata w klasyfikacji generalnej to już 14 s. Po raz kolejny na trzecim miejscu uplasowali się reprezentujący zespół GO+ Cars Tomasz Zbroja i Jakub Wróbel.