Za nami pierwsze elementy rywalizacji podczas 76. Rajdu Polski. Piątkowego poranka zawodnicy zmierzyli się z odcinkiem testowym oraz kwalifikacyjnym. Jak w ich trakcie poradzili sobie Polacy?
Podczas pierwszego przejazdu odcinka testowego Tałty najlepszym czasem popisał się Jari Huttunen. Były junior Hyundaia i zwycięzca Rajdu Finlandii w klasie WRC 2 pokonał nieznacznie drugiego Chrisa Ingrama, zaś trzecie miejsce to już najlepszy z Polaków, czyli Mikołaj Marczyk.
Reprezentant zespołu Skoda Polska Motorsport postanowił odpuścić sobie drugi przejazd testowego i od razu szykował się na przejazd kwalifikacyjny. Pod jego nieobecność najlepszym wynikiem popisał się Aleksiej Łukjaniuk, w pierwszej trójce byli jeszcze Huttunen oraz Filip Mares.
Najważniejszym elementem poranka był oczywiście odcinek kwalifikacyjny. Tam zwyciężył już Mares, który co ciekawe jest obecnie liderem mistrzostw Czech, wyprzedzając nawet Jana Kopeckiego. Mares o 0,5 s. pokonał drugiego Miko Marczyka, zaś podium uzupełnił Jari Huttunen.
Wow! Fastest time so far for Filip Mares!#QS #FIAERC #RallyPoland pic.twitter.com/4ShIytrJje
— FIA ERC (@FIAERC) 28 czerwca 2019
Marczyk będzie przez to w bardzo komfortowej sytuacji. To on jako drugi wybierze dziś bowiem swoją pozycję startową na pierwszy etap rajdu. Dzięki temu będzie mógł ustawić się z tyłu i podróżować po odkurzonej, ale też jednocześnie nie zniszczonej drodze.
Słabiej w kwalifikacjach poradzili sobie m.in. Łukasz Habaj, czy Aleksiej Łukjaniuk. Aktualny lider mistrzostw Europy był 11., zaś aktualny mistrz Europy zajął miejsce 12. To sprawia, że obaj panowie będą podróżowali jutro raczej z przodu stawki.
Jak poradzili sobie pozostali Polacy? 7. miejsce w odcinku kwalifikacyjnym to Marcin Słobodzian, tuż za nim uplasował się zaś Aron Domżała. Wspominaliśmy już jak poradził sobie Łukasz Habaj, a w pierwszej piętnastce ERC znalazło się jeszcze miejsce dla Kacpra Wróblewskiego, który zajmuje obecnie 14. miejsce.
Wyniki odcinka kwalifikacyjnego: