Rajd Niemiec: Kajetanowicz kończy w pierwszej czwórce. Mieszany dzień dla Polaków

Rajd Niemiec: Kajetanowicz kończy w pierwszej czwórce. Mieszany dzień dla Polaków

68 interakcji
39303935_2185867198113203_1446117610277044224_o

Podaj dalej

Poznaliśmy już wyniki po pierwszym dniu wśród czołówki mistrzostw świata, spójrzmy też w kierunku kategorii towarzyszącej, WRC 2, gdzie startują Polacy, Kajetan Kajetanowicz z Maciejem Szczepaniakiem oraz Łukasz Pieniążek z Przemysławem Mazurem. Jak nasi rodacy radzili sobie w niemieckich winnicach?

Popołudniowa pętla rozpoczęła się od OS5 Stein und Wein II. Jak podkreślali zawodnicy, był to trudny technicznie oes, gdzie wszystko dzieje się bardzo szybko. Najlepszym czasem podobnie jak o poranku popisał się tam Jan Kopecky, jednak bardzo blisko ukończył mistrz świata juniorów, Nil Solans. Polacy weszli w popołudnie spokojnie, Kajetanowicz zajął miejsce 7., z kolei Pieniążek był 17.

Największym wyzwaniem popołudnia był OS6 Mittelmosel II. Tym razem oes w winnicach był suchy i zawodnicy nie musieli się mierzyć ze ścianą deszczu. Co ciekawe, doskonałe tempo podtrzymywał tam Nil Solans i to on wygrał próbę. Tuż za nim ukończyli Stephane Lefebvre i Yoann Bonato. Na 9. miejscu oes ukończył Kajetanowicz. Patrząc na międzyczasy widzieliśmy, że trzykrotny mistrz Europy tracił nieco więcej czasu w winnicach, jednak w otaczających je lasach wszystko było już w jak najlepszym początku. Niestety w dalszym ciągu odpowiedniego rytmu nie mógł złapać Pieniążek, który narzekał na brak pewności siebie i próbę ukończył na 16. miejscu.

Na zakończenie dnia zawodnicy przejechali przez OS7 SSS Wadern-Weiskirchen II i podobnie jak w przypadku pierwszej pętli lepszym z Polaków był tam Pieniążek. Jeśli chodzi o czołówkę, to najszybszy był Kopecky, a podium skompletowali Camilli i Solans. Przed sobotnimi próbami na czele w WRC 2 jest Jan Kopecky. 22,2 s traci drugi Bonato, 22,3 s trzeci Camilli, zaś na czwartej pozycji mamy Kajetanowicza, który o 1,8 s pokonuje Rovanperę. W czołówce nie widzimy Solansa. Powodem tego jest kara, którą Hiszpan dostał za czterominutowe spóźnienie na jeden z PKC. Pieniążek jest 14., jednak jego strata do miejsca 12. wynosi zaledwie 6,1 s.

Łukasz Pieniążek: Niestety dwa razy źle dobraliśmy opony, ale to nie to było przyczyną różnic czasowych między nami a czołówką. Niestety, brakuje mi pewności siebie za kierownicą, brakuje czucia samochodu. Szczerze mówiąc teraz nie jestem w stanie powiedzieć, gdzie tracimy ten czas. Najważniejsze jednak, że jesteśmy na mecie piątkowego etapu i możemy kontynuować jazdę w kolejnych dniach. Jutro będziemy jeździć po poligonie, gdzie nawierzchnia często będzie się zmieniała. To też będzie bardzo trudny i wymagający dzień. Mogę jednak obiecać, że postaramy się pojechać jak najszybciej i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby te czasy poprawić.

Po OS7:

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News