Popołudniowa pętla Rajdu Katalonii, która rozpoczęła się od drugiego przejazdu oesu Gandesa 2, została zapisana na konto Hiszpana. Dani Sordo i Carlos Del Barrio wrzucają swoje trzy grosze w walce o najwyższe stopnie podium. Póki co, lider przedostatniej rundy WRC Ott Tanak, kontroluje sytuację.
Sordo kończąc próbę z czasem 4:14,7 pokonał zwycięski czas z pierwszego przejazdu należący do Tanaka o blisko 5 s. Hiszpan w Hyundaiu i20 WRC pokonał także 0,5 s. Latvalę i o 0,8 s. Breena.
Daniel Sordo, Hyundai: Podoba mi się jak pracuje samochód. Mam teraz lepszy rytm jazdy. Jeśli chcemy walczyć, a chcemy… musimy atakować. Tanak jest naprawdę szybki, ale rajd jest długi. Zobaczymy co się wydarzy.
Przyczajony Elfyn
Kontaktu ze zwycięzcami poszczególnych oesów nie traci nadal Elfyn Evans. Najwyżej obecnie sklasyfikowany kierowca Ford M-Sport WRT, był na tej próbie czwarty (+1,1), co dało mu awans na drugie miejsce w generalce rajdu ze stratą +11,5 s. do najszybszego w Toyocie, Otta Tanaka. Za nimi jest właśnie Sordo (+17,9 s.).
Na 7-km odcinku lider Rajdu Katalonii uzyskał piąty czas (+1,3), za nim sklasyfikowani zostali kolejno: Mikkelsen (+3,7), Loeb (+3,8), Ogier (+3,9), Neuville (+4,2) i Suninen (+5,1).
Thierry Neuville, Hyundai WRT: Robię co mogę, ale nasze wolniejsze czasy to wynik szukania nowej linii. Na poprzedniej pętli przednionapędówki jadące po nas wyznaczyły zupełnie nową.
Po raz kolejny Gandesa nie była przychylna Esappeka Lappi’emu. Tym razem Fin nie wypadł z trasy, lecz zaliczył piruet, tracąc +16,4 s. i spadając na 10. miejsce w generalce rajdu ze stratą sięgającą blisko minuty.
Opony wybrane
Wszyscy kierowcy z czołówki WRC za wyjątkiem Khalida Al-Qassimiego, Esapekki Lappiego i Andreas Mikkelsena wyjechali ze strefy serwisowej z pięcioma oponami z twardej mieszanki. Fin i Norweg zabrali ze sobą sześć twardych.