Sebastien Loeb i Daniel Elena wygrali piąty etap tegorocznego Rajdu Dakar. Duet w prywatnym Peugeocie utrzymał na drugiej części odcinka kapitalne tempo i drugiego Nassera Al-Attiyah pokonał o ponad 10 minut.
Wcześniej informowaliśmy już o tym, że Loeb w pierwszej części odcinka narzucił doskonałe tempo, którego nikt nie mógł złapać. Przed 66-kilometrowym okresem neutralizacji przewaga Francuza wynosiła ponad 9 minut, ale wszystko mogło się zdarzyć, wszak to Rajd Dakar.
O prawdziwości takich słów przekonał się m.in. Stephane Peterhansel, który zatrzymał się na 478 kilometrze odcinka. Co ciekawe, w dokładnie tym samym miejscu zatrzymali się wcześniej Loeb, Al-Attiyah oraz Roma, ale ich postoje były stosunkowo krótkie. Czyżby to kolejne miejsce nieopisane przez organizatora w roadbooku? Ten temat poruszano już wiele razy. Zawodnicy zaznaczają, że książka jest w tym roku wykonana wyjątkowo słabo. Peterhansel ostatecznie się ruszył, ale podwoił swoją stratę.
Jak już wspominaliśmy, Loeb wygrał cały etap o ponad 10 minut nad drugim Nasserem Al-Attiyah. Podium skompletował Hiszpan Nani Roma, zaś Peterhansel stracił ostatecznie ponad 26 minut. Liderem rajdu w dalszym ciągu jest Al-Attiyah. Peterhansel traci do niego już niemal 25 minut. Trzeci na ten moment jest Roma, czwarty Przygoński, piąty Loeb.