Rekordzista Rajdu Barum, Jan Kopecky wraz z pilotem Pavlem Dreslerem w piątek przed północą zostali pierwszymi liderami Rajdu Barum, 6. rundy Rajdowych Mistrzostw Europy.
– Mieliśmy jakiś problem z zaworem upustowym – wyjawił Kopecky. – Mogliśmy być jeszcze szybsi!
Załoga Skody Fabii R5 evo jako jedyna pokonała miejską próbę w Zlinie poniżej 7 minut. Ze stratą poniżej pół sekundy na kilometrze odcinek udało się pokonać jedynie Rosjanom. Drudzy byli Nikołaj Griazin i Jarosław Fiedorow (Skoda Fabia R5), a trzeci liderzy ERC, Aleksiej Łukjaniuk z Aleksiejem Arnautowem (Citroen C3 R5).
Pierwszą dziesiątkę inauguracyjnej próby zamknęli wiceliderzy mistrzostw Starego Kontynentu, Łukasz Habaj z Danielem Dymurskim. – W zasadzie było świetnie – stwierdził Łukasz Habaj. – To zupełnie inne doświadczenie z tym samochodem. Podobało mi się! Atmosfera jest świetna.
Tylko o 0,2 sekundy ustąpiła im druga z najszybszych polskich załóg, Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk (obie ekipy Skoda Fabia R5). Debiutanci na morawskich odcinkach specjalnych rozpoczęli jednocześnie od czwartego czasu w ERC 1 Junior. – To naprawdę fajne móc walczyć tutaj, ale było dość podchwytliwie – mówił na mecie Miko Marczyk. – Jutrzejszy dzień będzie dla nas niezwykle trudny. Wiem o tym rajdzie zbyt mało aby jechać na 100% swoich możliwości. Poza tym, to dopiero początek.
Dariusz Poloński i Łukasz Sitek byli drudzy w stawce Abarth Rally Cup, ale sobotni etap rozpoczną ze stratą aż 20,1 sekundy do Andrei Nucity i Bernardo Di Caro. Rajdowi wicemistrzowie Śląska i wiceliderzy Opel Adam Cup, Szymon Żarłok i Krzysztof Pietruszka uzyskali trzeci rezultat w pucharowym zestawieniu.
W czeskim pucharze Peugeota, Wojciech Sójka i Mateusz Martynek zanotowali prawie półtorej minuty straty. Awaria 208 R2 dotknęła Jana Chmielewskiego i Michała Majewskiego (klasyfikowani tylko w RC4).