Policjanci w radiowozie zapewne płakali ze śmiechu widząc popis mężczyzny, który swoim zachowaniem chciał ich nieco podrażnić. Skończyło się śmiesznie, żenująco i można śmiało stwierdzić, że karma wróciła bardzo szybko. Motocyklista na pewno dostał nauczkę, którą popamięta na bardzo długo.
Na widok policji, która nadjeżdżała z naprzeciwka kierujący jendośladem rozpoczął jazdę na jednym kole. Długo jednak ona nie trwała, bowiem dość szybko wylądował w przydrożnym rowie. Nie zdołał bowiem utrzymać motocyklu i stracił nad nim panowanie.
Motocyklista ośmieszył się na widok policji
Funkcjonariusze jak gdyby nigdy nic pojechali dalej, nie przejmując się zbytnio tym co się wydarzyło. Prędkość z jaką motocyklista wpadł do rowu nie była duża, pozostało mu zatem tylko się pozbierać i obitym sprzętem jechać dalej.
Lekcja jaką zapewnił sobie mężczyzna nie kosztowała go wiele, oprócz utraty reputacji. Skoro jednak nagranie trafiło do sieci, pozostaje na pewno dystans do siebie.
Wszyscy kierowcy jadący z naprzeciwka nagle zaczęli mrugać światłami. Okazało się, że nie bez powodu