Niejednokrotnie perfekcyjne selfie jest dziełem przypadku i o takim szczęściu mógł powiedzieć Polak, który znajdował się na trasie 10. etapu Rajdu Dakar.
Zdjęcie wykonał użytkownik instagrama „quad cartel” okryty chustą Łódzkiego Klubu Offroadowego. Na dzisiejszym oesie ustawił się tyłem do wydmy, znad której „wylatywały” pojazdy uczestników. Właśnie wtedy doszło do jednej z głośniejszych akcji tego poranka.
Jak można zobaczyć na powyższym filmie Fernando Alonso i Marc Coma zaliczyli nieudane lądowanie po skoku i zaczęli dachować. Na nagraniu widoczny jest stojący tyłem mężczyzna, który robi selfie. Choć było to dosyć nierozważne, to trzeba przyznać, że było to niezłe wyczucie miejsca i czasu.