Co jakiś czas na rynku wtórnym trafiają się okazje do zakupu kultowych samochodów wyczynowych w praktycznie nieskazitelnym stanie. Wśród perełek można znaleźć Peugeota 206 WRC, który ma ważne miejsce w historii rajdów samochodowych.
Egzemplarz nosi kod C31. Peugeot Sport wyprodukował go w 2001 r., a zespół fabryczny wystawił go tylko w jednej imprezie. Co ciekawe, nie w rundzie Rajdowych Mistrzostw Świata, a Europy. W 2001 r. dokładnie tego nadwozia użyli ówcześni mistrzowie świata – Marcus Gronholm i Timo Rautiainen – do zapoznania się z Rajdem Niemiec (zajęli 4. miejsce, a na wynik wpłynął m.in. kapeć i błąd kierowcy podczas niedzielnego etapu – przyp. red.), który w kolejnym sezonie miał awansować do kalendarza WRC.
Później samochód trafił w prywatne ręce. Ekipa Bozian Racing wystawiała go potem w światowym czempionacie dla takich kierowców jak Nicolas Vouilloz, Henning Solberg, Xevi Pons czy Marcos Ligato. W 2005 r. na Rajd Barbórka wynajął go Krzysztof Hołowczyc. W późniejszych latach błąkało się po krajowych mistrzostwach w Norwegii i we Francji.
W 2016 r. Peugeot 206 WRC przeszedł renowację w firmie SMG oraz aktualizację komponentów do nowszej specyfikacji (poprawiona aerodynamika spojlera, wzmocnione zawieszenie, usprawnione chłodzenie – przyp. red.). Wnikliwe oko dostrzeże jednak lusterka boczne z cywilnej wersji, co nie zmienia jednak faktu, że mamy tu do czynienia z rajdową perełką. Na aucie widać także współczesne opony wyczynowe Michelin Pilot Sport. Ostatnio ta 206-tka była używana tylko na testach w czerwcu 2019 r., gdzie funkcjonowanie wszystkich systemów miał sprawdzić były inżynier Peugeot Sport. Nadwozie oklejono w oryginalne barwy, w jakich po raz pierwszy ten samochód stanął na starcie.
Peugeot 206 WRC w swoim czasie robił prawdziwą furorę na odcinkach specjalnych. Czteronapędowa konstrukcja o mocy 300 KM z 5-stopniową sekwencyjną skrzynią biegów była oparta o nadwozie typu hatchback z segmentu B. Podczas gdy konkurencja budowała auta w oparciu o segment C i głównie sedany, Peugeot wytyczył ścieżkę, jaką należało podążać w przyszłości. Bowiem to właśnie kolejna generacja „wurców” opierała się na mniejszych hatchbackach, które w WRC rządzą do dziś.
Niestety cena za opisywany egzemplarz w specyfikacji asfaltowej jest nieznana (należy oczekiwać co najmniej półtora miliona złotych). Poważnie zainteresowani mogą skontaktować się ze sprzedającymi w Luksemburgu wchodząc na tę ofertę.
Peugeot 206 WRC na sprzedaż – galeria zdjęć
Dopuszczone do ruchu Subaru Impreza WRC 2003 jest na sprzedaż. To ideał po Solbergu