Niemiecka policja podczas tegorocznego Oktoberfest zatrzymała aż 414 osób w związku z próbami jazdy elektrycznymi hulajnogami po alkoholu. W efekcie prawo jazdy straciło 254 kierowców.
Wielu miłośników piwa nie widziało niczego złego w przejażdżce elektryczną hulajnogą, które od czerwca są już zalegalizowane u naszych zachodnich sąsiadów. Według niemieckiego prawa są to pojazdy silnikowe i nie wolno korzystać z nich po spożyciu alkoholu.
W obliczu rekwirowanych praw jazdy, kilkaset osób nie mogło po pierwszym weekendzie października legalnie prowadzić swojego samochodu. Prewencyjnie udało się powstrzymać jedynie 32 osoby przed popełnieniem wykroczenia. Policjanci starali się także pilnować, aby sprzętu nie porzucano w przypadkowych miejscach. By temu zapobiec uniemożliwiono wylogowanie się ze specjalnej aplikacji, dopóki użytkownik e-hulajnogi znajdował się na terenie festiwalu.
Elektryczne hulajnogi wprowadziły sporo chaosu w ruchu drogowym na całym świecie. Wiele osób doznaje przez nie obrażeń bądź jest sprawcami wypadków. Znaleźli się m.in. tacy, którzy jeździli nimi po autostradzie!
Jechał na hulajnodze pod prąd, bo zabrakło mu paliwa w busie