Po tym raporcie nie ma wątpliwości. System poboru opłat na autostradach do zaorania

Po tym raporcie nie ma wątpliwości. System poboru opłat na autostradach do zaorania

autostrada.1200

Podaj dalej

Nie tylko nie udało się uniezależnić od zagranicznych dostawców, ale też nie obniżono kosztów funkcjonowania viaTOLL-u. Wręcz przeciwnie: NIK wylicza, że koszty utrzymania viaTOLL-u od listopada 2018 r. wzrosły o około 7,5 proc.

Na opracowanie optymalnego rozwiązania było siedem lat. Nie zrobiono w tym czasie prawie nic.

– Organy państwowe nie rozpoznały rynku właściwych systemów informatycznych, kadra nie spełniała wymagań kompetencyjnych, brakowało pomysłu na uniezależnienie się od kapitału zagranicznego i obniżenie kosztów działania. Ponadto administracja rządowa nie posiadła wiedzy na temat odtworzenia istniejącego systemu viaTOLL w momencie ewentualnej awarii – punktuje NIK.

System jest do zaorania

Tak wygląda „od kuchni” zarządzanie systemem, który przynosi 2 mld złotych wpływów do budżetu państwa. Może ta historia będzie pocieszeniem dla tych osób, które uważają, że kiepsko zarządzają swoim domowym budżetem.

Dodatkowego smaczku nadaje tej sprawie fakt, że raport NIK-u był już gotowy pod koniec zeszłego roku. Ale akurat po przeprowadzeniu kontroli, umowę na zarządzanie systemem objęto klauzulą tajności. Dopiero teraz – po interwencjach NIK – udało się tę klauzulę zdjąć.

Fot. GDDKiA

Trzeba oddać obecnej ekipie rządzącej, że to nie ona dostarczyła nam system ViaTOLL. Ale nie zrobiła też nic, aby system ten uzdrowić.

Zresztą administracja rządowa od pewnego  czasu pracuje nad nowym rozwiązaniem. Mowa o Krajowym Systemie Poboru Opłat, który ma być najnowocześniejszym tego typu systemem w Europie. A po drodze czekają nas jeszcze wybory parlamentarne, które mogą dodatkowo namieszać w rządowych strukturach. Karuzela absurdu kręci się w najlepsze.

Kierowcy są napiętnowani? Politycy boją się ich jak ognia

Strony:

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News