Pierwsze miesiące użytkowania Volkswagena Polo GTI R5 przez zespoły klienckie ujawniły chorobę wieku dziecięcego konstrukcji z Hanoweru. Wadliwym elementem okazuje się być częściowo blokująca się przekładnia kierownicza.
Poddostawcą tej części jest Sportech Engineering, należący do Mario Fornarisa (projektant Peugeota 206 WRC). Przekładnie z Włoch z powodzeniem wykorzystywane są w Skodach Fabia R5. Polo bazuje jednak na innej, większej platformie podłogowej.
Szef Volkswagen Motorsport, Sven Smeets przekazał niemieckiemu Rallye Magazin, że trwają wytężone prace nad poprawioną przekładnią. – Dla naszych klientów nie będą to żadne dodatkowe koszty – zapewnił Belg.
To nie pojedyncze przypadki
Z tego typu problemami na testach zmagał się m.in. mistrz Niemiec, Marijan Griebel. Identyczny defekt na Rajdzie Azorów (pierwszej rundzie mistrzostw Europy) spotkał, Norberta Hercziga. – Nagle mogłem skręcać tylko w jedną stronę – relacjonował 4-krotny mistrz Węgier.
Obaj kierowcy korzystają z Volkswagenów Polo R5 z austriackiej stajni BRR. Ten sam model od ekipy Raimunda Baumschlagera wynajmuje Kajetan Kajetanowicz. Polaka tego typu problem nie spotkał na Rajdzie Korsyki, ale także miał kłopot związany z układem kierowniczym w postaci awarii wspomagania.
Podczas 4. rundy WRC przekładnia zawiodła jednak Nicolasa Ciamina. Francuzowi Polo R5 dostarcza w tym sezonie belgijski THX Racing. Takiej samej awarii doświadczył Andrea Crugnola w pierwszym starcie Polo z HK Racing podczas inauguracji mistrzostw Włoch (Rally Il Ciocco e Valle del Serchio).