Sporo zgłoszeń otrzymał dyżurujący policjant od świadków odnośnie dokonań 81-letniego kierowcy, który pod wpływem alkoholu popisał się nie lada wyczynami. Ostatecznie wyczerpany staruszek położył się obok samochodu, czekając na przyjazd policji.
Pierwsze zgłoszenie dyżurny rybnickiej komendy otrzymał z informacją, iż kierowca nissana na rondzie uderzył w słup, po czym przejechał przez kamienie, pas zieleni i na końcu zawisł na krawężniku, co widać na nagraniu z monitoringu. Ostatecznie dotarł do celu, jakbym był sklep.
Po chwili kolejni świadkowie zawiadomili policję, że starszy mężczyzna po zrobieniu zakupów leży obok samochodu i nie potrafi wstać o własnych siłach. Okazało się, że miał w organizmie 1,5 promila alkoholu.
O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozić mu może kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
15-latek i 16-latek ukradli Forda. Wpadli, bo chcieli go naprawić