Kiedyś stoły kreślarskie o długości 6 metrów, dziś szkice 3D – to tylko przykład tego, jak na przestrzeni lat zmieniał się proces projektowania samochodów.
W 2018 roku w Centrum Technicznym SEAT-a pracuje ponad 1 000 inżynierów, czyli pięć razy więcej niż 40 lat temu. Oto co mówią Ci, którzy uczestniczyli we wprowadzaniu na rynek kultowych modeli, jak wygląda proces ewolucji w tworzeniu i rozwijaniu modeli SEAT-a.
Nawet do 6 metrów papieru
W obecnych czasach projektanci pracują przed ekranem komputera i korzystają z najnowszej technologii 3D, ale cztery dekady temu gromadzili się wokół długiego stołu kreślarskiego, aby narysować samochód w skali 1:1.
Ángel Lahoz: Wszystko robione było ręcznie na papierze, z wykorzystaniem linijki i cyrkla, oczywiście bez jakichkolwiek programów do edycji obrazu.
Jednym z największych wyzwań związanych z projektowaniem w latach 80. było stworzenie rzutów różnych części projektu modelu na papierze. Dziś dzięki zaawansowanym technologiom, jest to znacznie uproszczone.
Od ołówka do rysika cyfrowego
Ángel Lahoz: Kiedyś w każdym dziale znajdował się jeden komputer dla asystenta dyrektora, podczas gdy reszta pracowników zajmowała stanowiska przy stołach pełnych rysunków i kolorowych ołówków. Wyglądało to jak warsztat artysty plastyka.
Dziś obraz ten zastąpiony jest interaktywnymi tabletami i rysikami cyfrowymi. Projektanci mogą wprowadzić żądane korekty jednym kliknięciem, pozostawiając daleko za sobą czasy niezliczonych modyfikacji dokonywanych przy pomocy gumki do ścierania.
Gliniane prototypy
W przeszłości podczas tworzenia nowego modelu szkice wykorzystywano wraz z prototypami w skali 1:1. Dzięki temu łatwo można było wyobrazić sobie ostateczny kształt auta. Przy tworzeniu pierwszej generacji SEAT-a Ibiza w latach 80., do stworzenia prototypu używano gipsu. Dzisiaj zamiast niego stosuje się glinę, która przypomina swego poprzednika, a jest znacznie łatwiejsza do formowania.
Ángel Lahoz: Dzięki obecnej technologii możemy tworzyć modele z ogromną precyzją, aż do dziesiątej części milimetra.
Projektowanie w wirtualnej rzeczywistości
Ángel Lahoz: Gdyby w czasach, kiedy zacząłem pracę w SEAT, ktoś powiedział mi, w jaki sposób będziemy dziś pracować, pomyślałbym, że to science fiction.
W dzisiejszych czasach nie tylko możliwe jest zaprojektowanie modelu pojazdu przy wykorzystaniu wirtualnej rzeczywistości, ale można również poczuć się częścią tej rzeczywistości i osobiście sprawdzić, jak czuje się kierowca takiego samochodu.