Taksówkarz w Szczecinie był tak naćpany, że wydawało mu się, że schody są ulicą. W jego merolu też wyszły kwiatki

Taksówkarz w Szczecinie był tak naćpany, że wydawało mu się, że schody są ulicą. W jego merolu też wyszły kwiatki

5d1a069dd9b59_o_original

Podaj dalej

Często słyszy się o wadach amatorskich taksówkarzy, którzy wykonują przejazdy za pośrednictwem Ubera. Jednak także taryfiarze z korporacji mają swoje za uszami.

Przykładem tego jest chociażby sytuacja ze Szczecina. Tamtejsza drogówka zatrzymała 35-latka, który po przejechaniu fragemntu drogi chodnikiem, próbował zjechać Mercedesem… po schodach. To mu się nie udało ponieważ pojazd zawisnął.

Mężczyzna został przebadany na obecność alkoholu w organizmie, ale okazało się, że jest trzeźwy. Jednak jego niebezpieczna jazda była przyczyną zażywania narkotyków. Taksówkarz nawet nie próbował w tej sprawie mataczyć i dobrowolnie oddał funkcjonariuszom woreczek z białym proszkiem.

To jednak nie jedyne wykroczenie, za które będzie musiał odpowiedzieć odurzony 35-latek. Policjanci podczas sprawdzania jego narzędzia pracy zorientowali się, że licznik taksówkarskiego Mercedesa jest cofnięty o ponad 180 tysięcy kilometrów.

Od tego roku takie przewinienie jest już przestępstwem. Mężczyźnie zatrzymano blankiet prawo jazdy, a on sam odpowie teraz za swoje czyny przed sądem.

24-latek w tuningowanym szrocie przy ponad 100 km/godz. wypakował w SUV-a, który chciał zdążyć na żółtym

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News