Samochody ciężarowe, a zwłaszcza ich naczepy, są wielokrotnie bardziej narażone na działanie wiatru niż samochody osobowe. Swoje robi tu olbrzymia powierzchnia, na którą wiatr oddziałuje. Dlatego właśnie często dochodzi do sytuacji, kiedy wielotonowe zestawy po prostu się przewracają. Wtedy oczywiście trzeba je podnieść. Jednak ci panowie zdecydowanie nie byli przygotowani do tej roboty.
Co mogło pójść nie tak?
Wystawiona na podmuchy wiatru powierzchnia naczepy działa jak żagiel. I to ogromny żagiel, który potrafi mieć powierzchnię nawet 30 metrów kwadratowych. Czyli mniej więcej tyle, co mała kawalerka. Jeżeli mamy załadowanego tira, to środek jego ciężkości przenosi się do góry. A im wyżej środek ciężkości, tym łatwiej wywrócić taki ładunek. To wbrew pozorom prosta zależność. Wystarczy, że wyobrazimy sobie sytuację, kiedy pionowo trzymamy drabinę. Będzie nam zdecydowanie trudniej utrzymać ją w pionie, jeśli na jej szczycie znajdzie się człowiek.
Często dochodzi więc do wypadków i przewrócenia wielotonowego zestawu. Wtedy do akcji musi wkroczyć dźwig, który podniesie z drogi ciągnik i naczepę. Jak pokazuje poniższe nagranie – taka akcja wcale do prostych nie należy. W tym konkretnym przypadku panowie byli kompletnie nieprzygotowani do tego procesu. Źle ustawiony dźwig nie utrzymał ciężaru naczepy i zaczął się przechylać. Pojazd najpierw opadł na barierki, a następnie wylądował na pasie zieleni, gdzie został przygnieciony przez ramię dźwigu. Zobaczcie sami: