Wszyscy wiemy, że to nie wina BMW, że jest ulubionym wyborem idiotów. To nagranie jest niezaprzeczalnym dowodem na to, że w samochodach tej marki oprócz niesprawnych kierunkowskazów, często dochodzi do awarii najważniejszego czynnika, jakim jest mózg kierowcy.
Kierowcy-idioci są najgorsi, bez względu na markę samochodu. O tym, że są zagrożeniem dla innych raczej nie myślą, bo trudno mówić o kimś, kto ściga się na moście na zatłoczonej autostradzie, że w ogóle myśli.
Sebiksy w BMW rozegrały wyścig, w którym żaden z nich nie wygrał
Kamera w samochodzie kierowcy, który podróżował amerykańską autostradą zgodnie z przepisami, zarejestrowała chaotyczny wyścig dwóch kierowców BMW. Obaj byli niekwestionowanymi mistrzami prostej, bo jak przyszło skręcić koła i lawirować samochodem, kompletnie nie ogarnęli sytuacji.
Domyślamy się, że kierowca niebieskiego BMW zamarł, gdy zdał sobie sprawę, że być może patrzy na kumpla ostatni raz. Nie wiemy o co się założyli, ale żaden z nich nie wygrał.
[USA] Two BMW’s racing on the highway! from r/Whatcouldgowrong