Tesla i jej dyrektor generalny Elon Musk nie mają łatwego życia. Zagorzali przeciwnicy elektryfikacji, zawsze znajdą okazję by opublikować w mediach społecznościowych materiał, który łatwo podchwycą tłumy. TikTok to istna wylęgarnia pomysłów, ale nie zawsze uda się ukryć matactwo, o czym przekonał się jeden z jego użytkowników.
Nagrał filmik o poważnej „wadzie” Tesli Model S
Użytkownik TikToka, niejaki Ricco, właśnie przyznał się, iż oszukał publiczność tłumnie odwiedzającą jego konto. Nagranie, które stało się viralowe i obiegło media społecznościowe, było jedną wielką bujdą. Mężczyzna, który opowiadał o tym, jak rozpadła się w jego rękach, poduszka powietrzna w nowej Tesli Model S, nie spodziewał się, że ktoś zada sobie trud i zweryfikuje nagranie.
Entuzjasta mediów społecznościowych, opublikował swoje przeprosiny na TikTok, przyznając, że nawet pojazd tak naprawdę nie był jego. Po prostu nagrał film siedząc w odblokowanym samochodzie w centrum dostaw Tesli.
„Ten film jest dla Elona Muska. Kocham twój produkt, proszę pana. Kocham twój produkt. Nie miałam pojęcia i przepraszam z głębi serca. Nie miałem pojęcia, że nie powinienem wsiadać do tego pojazdu, bo w ogóle nie był zamknięty. Chcę tylko powiedzieć, przepraszam… Ten film stał się wirusowy i dostałem telefon z policji, że nie chcą mnie na swojej posesji… Więc ta wiadomość jest do Elona Muska… Przepraszam i ja faktycznie kupuję Teslę. Mam jedną na zamówienie – powiedział oszust .
To kompletna zmiana frontu, zwłaszcza kiedy mamy na uwadze iż wcześniej, określał Teslę używając zwrotu „tania bujda”. Nagranie z wadliwą poduszką, które wzburzyło tłumy nie było jedynym. Kolejne nagrania pokazywały nawet, że rzekomy właściciel przyjeżdża do centrali Tesli, aby narzekać na „swój” Model S.
Niestety kierowca nie swojej Tesli, nie do końca przemyślał swój występ. Wprawne oko namierzyło kilka istotnych detali, które obnażyły prawdę.
Na filmie, dobrze widać na przykład, iż rzekomo odebrana nowa Tesla, nadal miała niektóre z folii ochronnych, których Tesla używa podczas transportu swoich samochodów. Ponadto elektryk był nadal w trybie transportowym, co oznacza, że nijak nie mógł trafić już w ręce klienta.
Sam samochód wbrew twierdzeniom bohatera z TikToka, to nie Model S Plaid, a S Long Range, który wówczas nie był jeszcze dostarczany klientom.
Guy who created fake viral TikTok video apologies to @elonmusk, admits he just sat in a car at the delivery center that was not his pic.twitter.com/lpVQNyPK4U
— Whole Mars Catalog (@WholeMarsBlog) June 28, 2021
Elon Musk może przyjmie przeprosiny ale nagranie nadal szerzy dezinformację
Jak to bywa z nagraniami, które padną na podatny grunt, to także rozniosło się po wszystkich mediach społecznościowych i portalach. Co się z nim stanie teraz, gdy zostało zdemaskowane?
Niektóre media, jak na przykład Jalopnik , opublikowały poprawki do swoich początkowych relacji. Ale inni nie tak bardzo się nie spieszą. To w praktyce oznacza, że niestety wiele osób nadal będzie wierzyć, że poniższy film twórcy TikTok jest prawdziwy.
Gdyby jednak Tesla i Elon Musk chcieli prześwietlić wszystkie publikacje na temat wad i uszkodzeń, w produkowanych przez nich samochodach, to oznaczałoby nie lada wyzwanie.
@riccokimbrough#tesla #elonmusk♬ original sound – ✅ Ricco kimbrough♋️