Yohan Rossel, który w miniony weekend perfekcyjnie wykorzystał błąd Kajetana Kajetanowicza i wygrał Rajd Sardynii w klasie WRC3, startował niezgodnym z homologacją samochodem, za co otrzymał karę.
Francuz wyrasta na największego rywala w drodze po mistrzowską koronę dla Polaka. Korzystający z Citroena C3 Rally2 kierowca zdecydowanie wygrał batalię na włoskiej wyspie i po pięciu rundach sezonu jest liderem klasyfikacji. Nad Kajetanowiczem ma 34 punkty przewagi.
Warto jednak zauważyć, że do końcowego rezultatu branych jest pod uwagę pięć z siedmiu rajdów. Francuz zaliczył już cztery występy, a Kajetanowicz trzy.
Na końcowym badaniu technicznym na Sardynii okazało się, że C3 Rally2 nie spełnia wymogów homologacyjnych. Sędziowie techniczni stwierdzili, że przednia rama pomocnicza nie spełnia wymagań homologacji. Element ten może ważyć 12245g z tolerancją +5%/-2%. Podzespół w aucie Francuza ważył 12954 g, a maksymalnie może 12857,25 g.
Zespół wytłumaczył, że auto miało już taki element, gdy zostało zakupione i nie był on wymieniany. Poinformowano jednocześnie, że po każdym rajdzie jest przemalowywany, by utrzymać szczelność.
W związku z tym sędziowie nałożyli na zespół Citroen Racing, odpowiedzialny za przygotowanie auta 30 tysięcy euro kary. 15 tysięcy jest karą w zawieszeniu do końca sezonu.