Po wiosennej przerwie w WRC stawka mistrzostw świata powraca do rywalizacji i już w ten weekend powalczy na trasach Rajdu Chorwacji. Czy są powody, by śledzić rywalizację?
1. Kajetanowicz rozpoczyna sezon
Z polskiego punktu widzenia jest to najważniejszy zawodnik Rajdu Chorwacji. Trzeci kierowca zeszłorocznego WRC3 i drugi zawodnik przed dwoma laty rozpoczyna kolejny bój o mistrzowskie trofeum. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak skorzystają ze Skody Fabii Rally2 Evo. Lista zgłoszeń sprawia, że już przed startem możemy spodziewać się walki o podium. Dodając do tego asfaltową nawierzchnię i rajd nowy dla wszystkich możemy liczyć na niesamowite emocji.
2. Rovanpera w roli lidera
Wydawać by się mogło, że pierwsza pozycja na trasie w asfaltowym rajdzie nie ma aż tak dużego znaczenia. W Chorwacji jednak jako pierwszy do boju pierwszy raz w historii swoich startów w WRC wyruszy Kalle Rovanpera. Czy Fin odczuje w związku z tym dodatkową presję? A może wręcz przeciwnie i wykorzysta nieco lepsze warunki w obliczu wielu cięć i pojawiającego się na drodze brudu?
3. Nowość w kalendarzu
Nowa impreza w kalendarzu zawsze wzbudza dodatkowe emocje. Brak znajomości tras oraz ustawień z poprzednich lat sprawiają, że przygotowania do startu stają się jeszcze ważniejsze. Na samych odcinkach okaże się, kto lepiej odrobił zadanie domowe. Warto zaznaczyć też, że na asfaltach w tym regionie ostatnio rywalizowano w 2010 roku, gdy w kalendarzu znajdował się Rajd Bułgarii, co dodaje dodatkowe smaczku.
4. Debiut nowej nadziei Francuzów
W barwach M-Sportu oraz Red Bulla w aucie klasy WRC zadebiutuje Adrien Fourmaux. Kierowca uznawany na największy talent w kraju nad Sekwaną na razie rywalizował w autach klasy R5 i Rally2. Nie mniej w dobie debiutów kolejnych kierowców niezwykle ciekawie będzie porównanie go na tle stawki oraz startów innych młodych zawodników. Jedyną wątpliwością jest, czy Fiesta WRC pozwoli pokazać pełny potencjał zawodnika, ale mamy nadzieję, że tak.
5. Taktyczne zagrywki
W dobie walki o każdy punkt niezwykle ważna będzie taktyka długoterminowa każdego kierowcy. Po Rajdzie Chorwacji w kalendarzu znajduje się Rajd Portugalii. Pierwsza pozycja startowa na szutrowych odcinkach będzie złem koniecznym dla lidera mistrzostw, co sprawia, że już w Chorwacji możemy być świadkami taktycznych zagrywek. Czy ktoś zdecyduje się na radykalne kroki, by mieć lepszą pozycję podczas szutrowych rund? Po Portugalii kierowców czeka Rajd Sardynii, Safari i Estonii.