Valtteri Bottas, który jak najszybciej chciałby zapomnieć o GP Turcji, po zakończeniu wyścigu w rozmowie z holenderskim dziennikarzem postanowił zażartować z obecnej sytuacji na świecie.
Fin jako jedyny mógł zagrozić Lewisowi Hamiltonowi w walce o mistrzowski tytuł, ale został zdublowany przez zespołowego kolegę. Na mecie kierowca Mercedesa został sklasyfikowany na czternastym miejscu. Pytany przez stację Ziggo Sport, który dzień w 2020 roku chciałby pominąć odpowiedział: – Na pewno dzisiejszy. Może też ten, gdy ktoś kupił nietoperza w Wuhan.
Czytaj też: Tych rekordów Hamilton na pewno nie pobije. Część pierwsza
Żart Bottasa szybko pojawił się w mediach społecznościowych i był mocno krytykowany przez Chińczyków. Gromy posypały się również na zespół Fina, który postanowił przeprosić.
– Drodzy chińscy kibice, jak wszyscy wiemy, sport wzbudza w nas emocje, zwłaszcza wzloty i upadki, które przynoszą zwycięstwa i porażki. W minioną niedzielę Valtteri miał ciężki i rozczarowujący wyścig. Stracił szansę na tytuł mistrza świata. Zaraz po wyścigu nie miał zamiaru kogokolwiek urazić. Na pewno nie miał na myśli braku szacunku dla Chin i chińskich fanów – czytamy w oświadczeniu Mercedesa.
– To nadal Valtteri, którego wszyscy znamy. Troszczy się o każdego fana w Chinach tak samo jak my. Życzy każdemu z was wszystkiego najlepszego i zachowania bezpieczeństwa w tak trudnym czasie. Zobowiązuje się zaprezentować ekscytujące wyścigi dla wszystkich. Życzymy Wam udanego tygodnia i nie możemy doczekać się ostatnich wspólnych startów w tym sezonie. Team China.
Na całym świecie COVID-19 wykryto u blisko 60 milionów osób. 1,34 miliona zmarło.