Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk, których w najbliższy weekend czeka rywalizacja na trasach Rajdu Węgier, wspólnie przyznają, że przed nimi niezwykle trudne zadanie biorąc pod uwagę panujące na oesach warunki.
– Będziemy mieć do czynienia z niezwykle trudnymi warunkami, co pokazała zeszłoroczna edycja tego rajdu. Wszystko wskazuje na to, że teraz będzie podobnie. Musimy być czujni, bo drobny błąd może kosztować bardzo dużo. Wszyscy zawodnicy, którzy startowali tutaj w zeszłym roku mają pewną przewagę, natomiast my wykonamy jak najlepszą pracę podczas zapoznania, a potem mamy nadzieję wejść w rajd bez większych problemów i przejechać go równym tempem. Uważamy, że jest to klucz do dobrego wyniku tutaj na Węgrzech – mówił kierowca ORLEN Team.
Załoga w Skodzie Fabii Rally2 Evo zadebiutuje w węgierskiej imprezie, ale nie oznacza to, że nie zna zeszłorocznych prób. Po wywalczeniu tytułów mistrzów Polski pojawili się na zapoznaniu z trasą.
Czytaj też: Rajd Węgier kolejnym wyzwaniem załogi ORLEN Team
Rajd startuje już dziś wieczorem. Organizatorzy zaplanowali mierzący 2,4 km superoes Rabocsiring. Załoga wspierana przez PKN ORLEN będzie miała 25 rywali w klasie RC2, w tym znanych z mistrzostw świata Andreasa Mikkelsena i Craiga Breena. W stawce juniorów czeka ich batalia z ośmioma duetami.