Evans jedzie po zwycięstwo. Wszyscy oszczędzają opony

Evans jedzie po zwycięstwo. Wszyscy oszczędzają opony

Elfyn Evans Toyota Yaris WRC Rajd Portugalii

Podaj dalej

Elfyn Evans zdecydowanie powiększył przewagę nad rywalami na trasach Rajdu Portugalii i mknie po kolejny triumf w WRC. Duże różnice czasowe sprawiły, że większość zawodników jedzie zdecydowanie wolniej oszczędzając opony.

Niemal wszyscy kierowcy postawili na dwie miękkie i cztery twarde opony. Thierry Neuville zdecydował się na pięć miękkich, Sebastien Ogier na cztery miękkie i jedną twardą, a Ott Tanak jedynie na cztery miękkie.

OS16 Felgueiras 1

Odcinek powrócił do harmonogram po przerwie trwającej od 1998 roku. Droga wznosi się i pada na wzgórzu Santa Quitéria. Zawodnicy mają do pokonania także krótki łącznik asfaltowy. Choć trasa jest szybka i płynna, jednocześnie jest wąska i otoczona skarpami. Błąd może drogo kosztować.

Na 9-kilometrowym oesie Elfyn Evans zdeklasował rywali. Drugi Adrien Fourmaux stracił 8,9 sekundy, a trzeci Gus Greensmith 9,4 sekundy. Czołowa piątkę uzupełnili Dani Sordo (+9,6) i Sebastien Ogier (+11,4). Wielu zawodników odpuściło rywalizację oszczędzając ogumienie na Power Stage.

Po odcinku Evans miał 20,3 sekundy przewagi nad Sordo. W walce o trzecie miejsce Ogier miał 11,4 sekundy zapasu nad Katsutą. W pojedynku M-Sportu lepszy o 6,9 sekundy był Fourmaux.

Mówią po OS16

Mocno zaatakowałem. Było ciężko. Przyczepność nie była tak dobra jak się spodziewałem. Nawierzchnia jest dość twarda. Jestem zadowolony – mówił Evans.

Ten oes jest fantastyczny. Jazda na nim przypomina jazdę na nartach! Pojechałem czysto, ale zmagam się z oponami. Myślę, ze umarły, a to długi dzień – mówił Fourmaux.

– Nie jestem zadowolony. Popełniłem kilka błędów. To naprawdę trudny odcinek. Nie chcę popełnić błędu, ale jednocześnie chcę utrzymać presję – komentował Sordo.

To trudny oes. Nie atakowałem. Wiele zakrętów jest pod przeciwnym kątem, więc łatwo można wypaść – informował Ogier.

Próbuję czegoś w ustawieniach zawieszenia i geometrii. Teraz założyłem twarde opony, by oszczędzać miękkie. Jechałem dość wolno – relacjonował Rovanpera (+17,1).

To trudny i śliski oes. Jazda nie była dobra – oceniał Katsuta (+21,3).

W tej chwili tylko jedziemy. Mam nieco lżejszy kask. To specyfikacja na Power Stage – żartował Tanak (+27,8).

OS17 Montim

To najkrótszy „normalny” oes w rajdzie. Większość prowadzi przez piaszczyste partie po szerokich drogach. Największym wyzwaniem jest kilka krętych sekcji między głazami oraz kilka zakrętów ukrytych za szczytami.

Na blisko 9-kilometrowej próbie najszybszy ponownie był Elfyn Evans, który pokonał Daniego Sordo o 1,4 sekundy. Czołową piątkę uzupełnili Gus Greensmith (+3,1), Sebastien Ogier (+6,5) i Adrien Fourmaux (+9,1). Pozostali ponownie oszczędzali opony.

Po odcinku Brytyjczyk miał już 21,7 sekundy przewagi nad Hiszpanem. W boku o trzecie miejsce Ogier wyprzedzał Katsutę o 27,6 sekundy. Piąty Fourmaux miał już tylko 0,9 sekundy zapasu nad Greensmithem.

OS18 Fafe 1

Jedna z ikon WRC, zwłaszcza ostatnie dwa kilometry, na których dziesiątki tysięcy kibiców gromadzą się przy kultowej hopie. Szutrowy oes jest bardzo płynny i szybki. Z rytmu może nieco wybić asfaltowy łącznik.

Najlepszy okazał się Thierry Neuville, który zostawił za sobą Otta Tanaka (+4,5) oraz Elfyna Evansa (+6,7). Drugą trójkę utworzyli Sebastien Ogier (+6,9), Dani Sordo (+7,0) i Gus Greensmith (+9,8).

Po odcinku Evans miał za sobą Sordo (+22,0), Ogiera (+1:22,3) i Katsutę (+1:54,5). Na piąte miejsce awansował Greensmith (+4:43,8). Szósty był Fourmaux (+4:50,5).

Mówią po OS18

To było zapoznanie w szybkim tempie. W pierwszym przejeździe jest sporo do czyszczenia. Drugi przejazd powinien być lepszy – mówił Neuville.

Miejmy nadzieję, że następnym razem będziemy się dobrze bawić. Musimy spróbować – komentował Tanak.

Na razie jest dobrze. Pierwszy oes dnia był interesujący. Wszystko idzie dobrze, więc jesteśmy zadowoleni – podsumował Evans.

Oszczędzam opony, więc zobaczymy, co się stanie na Power Stage. Zawsze celem jest jak najwięcej punktów – zapowiadał Ogier.

Nie jestem zadowolony z czasu jaki uzyskaliśmy na pierwszej próbie. Na drugim atakowaliśmy, ale samochód za bardzo się ślizgał. Jazda jest trucna. Nie ma przyczepności i nie mogę nic zrobić. Tak już jest – tłumaczył Sordo.

Jest ślisko. Mamy trochę do zrobienia. nie czułem dobrze auta. Było jednak spokojnie, przyjemnie i jestem zrelaksowany – relacjonował Greensmith.

Jadę bezpiecznie. Nie wiem, co mogę zrobić na Power stage. Starałem się znaleźć poprawki na przyszłość – informował Katsuta (+11,5).

Jest naprawdę dobrze. Walczę z oponami i próbowaliśmy czegoś innego, ale to nie działało. To część gry. Pierwszy raz jadę tutaj – informował Fourmaux (+17,4).

Było dość trudno. Przyczepność była lepsza niż się spodziewałem. Nie atakowałem. To będzie trudny Power Stage – podsumował Rovanpera (+18,0).

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News