Kradzionym autem uciekał policji. Później ukrył się w lesie i udawał grzybiarza

Kradzionym autem uciekał policji. Później ukrył się w lesie i udawał grzybiarza

grzybiarz

Podaj dalej

Policjanci z Sulęcina w trakcie służby zauważyli, że na ich widok jeden z kierowców nagle przyśpieszył. Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, ale kierowca Toyoty nie reagował. Po chwili przyśpieszył jeszcze bardziej i próbował uciekać.

Rozpoczął się policyjny pościg, w którego trakcie mężczyzna łamał przepisy drogowe jeden po drugim. 24-latek wyprzedzał na skrzyżowaniu oraz przejściu dla pieszych, „ścinał” zakręty, jechał na tzw. „czołówkę”, pędząc z prędkością ponad 160 km/h.

ITD ruszyło w pościg, bo ciężarówka z żywym drobiem nie zatrzymała się do kontroli

Przez swoją agresywną jazdę w końcu wpadł do rowu, szybko pobiegł do lasu i… zaczął udawać grzybiarza. Kiedy mundurowi do niego dobiegli, udawał zaskoczonego całą sytuacją, oświadczając, że jest grzybiarzem i nie rozumie, skąd całe zamieszanie.

Jak się okazało auto jakim się poruszał kilka godzin wcześniej zostało skradzione na terenie Niemiec. Pojazd, którego wartość wyceniono na około 80 tysięcy złotych, wróci do właściciela. Mężczyźnie grozi pięć lat więzienia.

Jazda na suwak i korytarz życia obowiązkowe! Rządowy projekt już w Sejmie

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News