Kierowca nieposiadający wymaganej kategorii prawa jazdy, badań i szkoleń jechał ciężarówką bez karty w tachografie. Oprócz tego pojazd miał tablice rejestracyjne od innego auta. Ciężarówkę skontrolował patrol małopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego.
Zespół pojazdów należący do polskiej firmy zatrzymali inspektorzy ITD, którzy zajmują się na co dzień kontrolą opłaty elektronicznej na odcinku małopolskiej autostrady A4. Z powodu ujawnienia licznych nieprawidłowości, wezwali na miejsce kontroli patrol z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Krakowie.
Ciężarówka poruszała się z tablicami rejestracyjnymi należącymi do innego pojazdu. Auto nie posiadało ważnych badań technicznych i legalizacji tachografu. Natomiast kierowca jechał samochodem ciężarowym mimo, że nie posiadał wymaganej kategorii prawa jazdy, badań lekarskich i psychologicznych oraz szkolenia okresowego. Na dodatek szofer jechał bez karty w tachografie, czyli nie rejestrował swoich aktywności i przebytej trasy. Mężczyzna wielokrotne przekroczył dopuszczalny czas jazdy bez przerw i skrócił wymagany okres odpoczynku.
Ukradł drogiego Jaguara i pociął go na kawałki. Grozi mu do 10 lat więzienia
Kierowcę ukarano mandatem w wysokości 1800 złotych. Z poważnymi konsekwencjami finansowymi powinien liczyć się również przewoźnik, wobec którego toczy się postępowanie administracyjne.
Źródło: GITD