W Radomiu funkcjonariusze ITD na 11 skontrolowanych ciężarówek, przy użyciu najnowszej w kraju mobilnej stacji diagnostycznej, zatrzymali 13 dowodów rejestracyjnych za ujawnione usterki. Śmiało można stwierdzić, że została wyrobiona ponad stuprocentowa norma.
Rozbieżności w liczbach wynikają oczywiście z racji tego, że zatrzymano też po jednym dowodzie rejestracyjnym przyczepy oraz naczepy. Każde z wytypowanych do kontroli aut posiadało usterki. W pięciu przypadkach awarie były na tyle poważne, że inspektorzy wydali kierowcom zakaz dalszej jazdy.
Najczęściej wykrywanymi usterkami były awarie układu hamulcowego i kierowniczego, a także wycieki płynów eksploatacyjnych. Co ciekawe, w jednej ze skontrolowanych ciężarówek jedno z kół nie hamowało w ogóle.
W trzech przypadkach ITD wszczęło postępowania administracyjne w sprawie nałożenia kar pieniężnych wobec przewoźników. Kary finansowe grożą również przedsiębiorcom, do których należą ciężarówki z tachografami bez legalizacji oraz wykonującemu zarobkowy przewóz rzeczy bez licencji.
Znalazł na Google Maps zatopiony samochód. Rozwiązał zagadkę sprzed 20 lat