Na stacjach benzynowych czekają nas duże zmiany. Kierowcy tankujący benzynę lub paliwo typu Diesel oprócz ceny za litr, poznają także cenę za 100 kilometrów danego paliwa. Najnowszy pomysł Unii Europejskiej ma „pomóc w rozwoju czystej mobilności” i skierowany będzie głównie na wodór i gaz.
Diesel i benzyna – jak poznamy jego cenę?
Być może jeszcze tego nie wiesz, ale od 7 grudnia 2020 roku obowiązuje nowa europejska dyrektywa. Zachęca ona stacje benzynowe do wyświetlania cen paliw, w tym wodoru i gazu w zł/100 km. Inicjatywa ta powinna umożliwić kierowcom lepsze porównanie, ale także przede wszystkim „lepsze informowanie kierowców chcących jeździć niskoemisyjnie”. Nie jest to wymóg, a jedynie zachęta do wyświetlania cen paliw w nowym formacie.
Jak to ma jednak działać? Na przejechanie 100 kilometrów każdy kierowca wydaje przecież inną kwotę, w zależności od tego, jaki ma silnik, czy jest to Diesel, czy benzyna, jaki ma styl jazdy… Zmiennych jest mnóstwo.
Takie rozwiązanie ma jednak uświadomić kierowców benzyniaków i Diesli, za ile mogą pokonać 100 kilometrów samochodem elektrycznym. Jak wynika z badania kosztów paliwa opublikowanego przez francuskiego Ministra Ekologii, samochód elektryczne są najbardziej ekonomicznym wyborem.
KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH
Elektryk tańszy niż Diesel i benzyna?
Rząd Francji wskazuje, że koszt przejechania 100 kilometrów elektrykiem wyniesie zaledwie 2,9 euro, gdzie przy silniku typu Diesel wzrośnie do 6,3 euro. W badaniu wzięto jednak pod uwagę koszt ładowania samochodu elektrycznego w domu. Dlatego też do tej informacji należy podejść z przymrużeniem oka, gdyż stawki na stacjach i w punktach ładowania są dużo wyższe.
Wszystkie pojazdy na to samo paliwo (benzyna, Diesel, LPG) mają różne zużycie. Weźmy na przykład dwa samochody z silnikiem typu Diesel, a ich apetyt na paliwo będzie różnić się w zależności od mocy, wagi itp. Renault Clio spali 4l/100 km, gdzie Audi Q7 może spalić nawet ponad 10l/100 km.
Metoda obliczeniowa
Jak rozwiązano ten problem? Aby móc porównywać ze sobą koszt różnych energii, należało znaleźć metodę obliczeniową. Wszystko to w celu ujednolicenia i uzyskania ceny za 100 kilometrów. Metoda obliczeniowa wybrana przez Europę jest wątpliwa, ponieważ wyświetlona cena uwzględnia średnie zużycie trzech najlepiej sprzedających się pojazdów w poprzednim roku. Następnie tę średnią mnoży się przez średnią cenę paliwa z trzech miesięcy poprzedzających odnowienie ekspozycji. Dlatego te informacje są przybliżone i podane jako wskazówka.
Mamy jednak nadzieję, że stacje benzynowe w Polsce nie będą zbyt chętne do wprowadzania nowego sposobu wyświetlania cen. A jeśli już zdecydują się na taki ruch, to wciąż pozostawią informację o cenie za litr. Nie wyobrażamy sobie tankowania w wymieniony wyżej sposób!
KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH