Chciał zamienić swojego Diesla na elektryczną Teslę. Po kliknięciu "zamawiam" prawie zszedł na zawał

Chciał zamienić swojego Diesla na elektryczną Teslę. Po kliknięciu "zamawiam" prawie zszedł na zawał

Tesla Diesel

Podaj dalej

Z pewnością każdy z nas robił kiedyś zakupy online – wybierasz produkty, dodajesz je do koszyka, a następnie przechodzisz do kasy. Krótkie podsumowanie, płatność i sprawa jest załatwiona. O ile nie popełnisz głupiego błędu, albo… strona się nie zawiesi. Dokładnie to stało się w przypadku tego zamówienia online na Teslę. Kierowca starszego Diesla w Niemczech chciał skorzystać z dofinansowania, jednak sprawy nie potoczyły się po jego myśli.

Tesla Model 3

Zamówienie przybrało zły obrót

Niemiecki użytkownik Reddita o pseudonimie Ballon-Man podzielił się swoją historią. A właściwie jego taty, który postanowił kupić nowy Model 3. Obecni właściciele Forda Kugi postanowili wymienić swojego SUV-a na nowszy model, korzystając z dofinansowania proponowanego przez rząd. 

Państwo daje gotówkę na zakup pojazdu elektrycznego, co ma być nie tylko zachętą do bardziej ekologicznego trybu życia, ale także do podreperowania gospodarki w związku z wybuchem COVID-19. Wybór Tesli Model 3 wydawał się więc w tym przypadku dość oczywisty. 

ITD: Ten sprytny kierowca dostawczaka w ostatniej chwili wyciągnął asa z rękawa. Takiego numeru jeszcze nie widziałeś

Ojciec użytkownika forum odpalił więc laptopa około godziny 21:00 i złożył zamówienie na Teslę Model 3 z funkcją autopilota. Kliknął „potwierdź” (w tym momencie był już uboższy o 100 euro za depozyt) i nic się nie stało. 

Tesla zamówienie online

Tata spróbował więc jeszcze raz, ale problem się powtarza. Próbuje więc znowu, i znowu… I znowu. Wiesz już dokąd zmierza ta historia?

W tej chwili myślał już tylko: gdzie mój Diesel?

Próbował w ten sposób przez około 2 godziny, po czym postanowił dać sobie jedną ostatnią szansę. I wtedy, oczywiście, udało się! Po zalogowaniu się w celu sprawdzenia zamówienia, okazało się, że każde z ostatnich 28 kliknięć „potwierdź” zostało przesłanych pomyślnie. W samym depozycie musiał więc zapłacić 2800 euro (12 500 zł), a łączna wartość zamówienia wyniosła 1 404 000 euro (6 mln 200 tys. zł). 

Następnym etapem była już gorączkowa rozmowa telefoniczna. Na szczęście Tesla zozumiała, co się stało i anulowała wszystkie zamówienia. Zwrócili 2800 euro na jego konto i poprosili o ponowne złożenie zamówienia. 

Tesla model 3

Uff…

Kryzys został opanowany, a my wszyscy powinniśmy wyciągnąć nauczkę z tej sytuacji. Kupując coś online (szczególnie o tak dużej wartości), w razie problemów kontaktuj się online z przedstawicielem. W przeciwnym razie będziesz mógł opowiadać swoim znajomym podobne historie, o ile wcześniej nie padniesz na zawał. 

ITD: Ten sprytny kierowca dostawczaka w ostatniej chwili wyciągnął asa z rękawa. Takiego numeru jeszcze nie widziałeś

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News