Rząd wycofa się z opłat paliwowych na okres 30 dni? Diesel i benzyna mogą zaliczyć rekordowy od lat spadek cen. Na stacje wrócą lata 90’te?
Premier Mateusz Morawiecki poinformował na swoim Twitterze o pomyśle pomocy Polakom. Tarcza antykryzysowa dla przedsiębiorców nie weszła w życie, więc ma inne rozwiązanie. Dzięki niemu Diesel oraz benzyna spadnie do cen sprzed 30 lat.
Diesel i benzyna to najmniejszy problem? Poziom smogu w Polsce jest przerażająco wysoki
Przypomnijmy, że ustalona pierwotnie wysokość opłaty paliwowej na rok 2020 została podwyższona od 1 marca tego roku. Według Ministerstwa Infrastruktury kierowcy nie mieli jednak odczuć zmian. Koronawirus sprawił wręcz, że ceny na stajach paliw drastycznie spadły.
Mateusz Morawiecki, obserwując ruch na ulicach i znacznie mniejszy popyt na paliwa zaproponował zniesienie opłaty paliwowej na okres 30 dni. Okres dobrobytu dla kierowców miałby obowiązywać od soboty (2 maja) do końca miesiąca. Takie posunięcie sprawi, że ceny na stacjach zbliża się do tych, które mogą pamiętać tylko kierowcy tankujący w latach 90’tych. To jednak nie wszystko.
Zniesienie opłaty paliowej, która jest dla kierowców jak bat, byłoby wspaniałym posunięciem. Tymczasem biorąc pod uwagę, że w całym kraju trwa kwarantanna i nie powinniśmy wychodzić z domów, oraz to, że dzisiaj 1 kwietnia (Prima Aprilis), możemy tylko o wygodnie rozłożyć się na kanapie i o tym pomarzyć.