Kierowcy często wpadają na głupie pomysły. Podobnie było z tym właścicielem BMW, którego wyczyny nagrał inny uczestnik ruchu.
Ciężko zrozumieć, jak doszło do sytuacji z filmiku. Niestety nagrywający wyczyny kierowcy BMW za późno włączył kamerę. Jedno jest jednak pewne. Palenie gumy należy do widowiskowych, ale nie w takich warunkach.
Filmik zaczyna się w momencie, gdy na środku skrzyżowania już znajdują się obaj bohaterzy. Możemy przypuszczać, że chwilę wcześniej doszło tam do kolizji. Zachowanie osoby w BMW jest jednak kompletnie absurdalne. Wciska on gaz do dechy i paląc gumę, pcha Pickupa.
Gdy Pickup oddala się na kilka metrów, pędzące za nim BMW uderza w niego po raz kolejny. Siła uderzenia jest na tyle mocna, że Pickup ląduje na drugim pasie. Niestety nie jesteśmy w stanie zrozumieć, co próbował osiągnąć kierowca Bawarki.
Youtuber próbuje zamknąć licznik w BMW E65 Alpina B7. Kręci Bawarkę aż żal patrzeć [wideo]