Nico Hulkenberg zdecydowanie wolałby zakończyć swoją karierę, niż jeździć dla zespołu Williamsa. Niemiec po raz kolejny został zapytany, czy w związku z tym, że nie ma dla niego zbyt wielu alternatyw, jednak rozważa jazdę w ekipę z Grove.
Aktualny kierowca Renault nie chce jednak nawet o tym słyszeć i cały temat ucina jednym zdaniem. To jak będzie wyglądała jego kariera w przyszłym roku wciąż pozostaje niewiadomą. W ostatnich dniach pojawiły się informacje, że może zostać w aktualnym zespole, jako… kierowca rezerwowy.
Nico Hulkenberg: W tej chwili nie jestem dla nich właściwą osobą. Myślałem, że sprawy będą toczyły się szybciej, ale jesteśmy już na Suzuce i nie mam żadnych odpowiedzi. Czuję się jednak dobrze i zrelaksowany. To wszystko, co mogę zrobić. Najwyraźniej tak musi być. Nie mogę wymuszać pewnych rzeczy. Jeżeli pozostanę bez miejsca w Formule 1 w przyszłym roku, przeznaczę trochę czasu na zrozumienie czego chcę i poszukam nowego wyzwania. Z pewnością w przyszłości będę się ścigał, ponieważ kocham to robić i jest to moja pasja. Czas pokaże co się wydarzy.
Spekulowało się również o tym, że Hulkenbeg może trafić do Alfy Romeo, ale jak widać mimo dobrych kontaktów z szefostwem ciężko mu będzie wygryźć Giovinazziego. Jak widać po tym sezonie, lepsza rola rezerwowego w Renault, niż być kierowcą wyścigowym Williamsa.
Robert Kubica: Dawniej było fajniej, choć tamten bolid miał 250 KM mniej mocy