Poprzedni tydzień nie był łatwy dla Georga Russella. Brytyjczyk najpierw zmagał się z chorobą, następnie pechowo uszkodził bolid na treningu, a sam wyścig jak zawsze ukończył w ogonie stawki.
Gorączka, ból gardła, dreszcze, nudności i brak energii z tym wszystkim musiał się zmagać jeszcze w czwartek kierowca Williamsa. Dzień później wsiadł do bolidu i rozpoczął pierwszy trening, który zakończył się dla niego bardzo pechowo – uszkodził go przez źle zabezpieczony właz od studzienki kanalizacyjnej.
Bolid Georga Russella rozpadł się na prostej w 1. treningu [wideo]
Sam wyścig także nie był łatwy dla Russella i po raz pierwszy w tym sezonie można było z jego ust usłyszeć znacznie mniej optymistyczne słowa, niż zazwyczaj wypowiada. Do tego w samej końcówce miał dość stresujący moment, kiedy za jego plecami walczyły o zwycięstwo dwa Mercedesy.
George Russell: Widziałem, że walczą. Miałem założone miękkie ogumienie, ale nie byłem w stanie zmusić go do pracy w odpowiedniej temperaturze. Dlatego czułem się jakbym jechał po lodzie. Pomyślałem sobie „cholera, obym nie zajechał im drogi i nie zrobił czegoś głupiego”. Zwłaszcza, że chodziło o Mercedesa. Odetchnąłem z ulgą, że ten weekend się skończył. Zostaje pomyśleć o kolejnym wyścigu w Barcelonie.
W Hiszpanii Williams ma mieć przygotowanych kilka poprawek i jak zaznacza Brytyjczyk – dadzą one odpowiedź na pytanie, czy w tym sezonie będzie jakakolwiek szansa nawiązać rywalizację z innymi zespołami.
George Russell: Chcę pomóc im dotrzeć tam, gdzie Williams powinien być. Bardzo podoba mi się ten aspekt, szkoda po prostu, że ten proces nie przebiega szybko i wymaga czasu. Na Barcelonę spodziewamy się mniejszych poprawek aerodynamiki oraz hamulców. To nie będzie komplet pakietu poprawek, ale wyznaczy nam jasny kierunek, na którym musimy się skupić i na jego bazie będziemy wiedzieć, czy jest jeszcze dla nas szansa w końcówce sezonu. Jestem pewien, że uczynimy postęp. Zespół pracuje ekstremalnie ciężko i mamy pewne ekscytujące rzeczy w kolejce.
Bolid Kubicy ma problem z mocą. ”Tak jakbym stracił 100 KM” [wideo]